Jae Joon jest niezwykłym listonoszem. A to za sprawą tego, że dostarcza listy wysłane przez ludzi na Ziemi, którym śmierć odebrała kogoś ukochanego, prosto do ich ukochanych w niebie. Ha Na jest jednym z takich nadawców. Dziewczyna nie może zapomnieć o swoim zmarłym ukochanym, więc pisze do niego listy. Pewnego dnia Ha Na odkrywa tajemną tożsamość Jae Joona. Wtedy to mężczyzna proponuje jej specyficzną pracę dorywczą.
Zaczynają współpracować, by ukoić ból nadawców listów po stracie bliskiej osoby. Wzruszyła mnie historia staruszka, który obawiał się, że jego zmarła żona miała romans i może nie być biologicznym ojcem. Nie zdradzę jednak jak główni bohaterowie mu pomogli.
Powoli między Jae Joonem i Ha Ną rodzi się uczucie, a dziewczyna zaczyna zapominać o swoim zmarłym ukochanym.
I tutaj wkracza dramat bowiem okazuje się, że jedynymi ludzmi, którzy mogą zobaczyć Jae Joona są ci, którzy są w żałobie. Im bardziej główni bohaterowie się do siebie zbliżają, tym większe ryzyko, że meżczyzna stanie się dla kobiety niewidoczny.
Wabikiem do obejrzenia przeze mnie tego filmu był Kim Jaejoong, niegdyś członek DBSK, który to zespół był moim pierwszym lubianym kpopowym boysbandem.
Aktorstwo Jaejoonga nie jest spektakularne, choć przyjemne dla oka.
Plusem filmu jest na pewno piękna sceneria.
Może nie ma tam zaskakujących zwrotów akcji jednak ogląda się go z zaciekawieniem.
Główne postacie zachowują się racjonalnie i jak na dorosłych przystało - rozumiałam ich motywację oraz kibicowałam, by wszystko dobrze się skończyło.
Niektóre sceny poruszają do łez, a produkcja pozostawia po sobie uczucie ciepła.
Ocena: 4/5
Najważniejsze, że motywacje bohaterów są jasne i zrozumiałe.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda :)
UsuńCiekawa fabuła, akurat czytam teraz książkę z motywem poczty i listów. Tytuł: „Niech żyje trąbka pocztyliona!”. :)
OdpowiedzUsuńJest coś ciekawego w korespondencji listownej, która zanika :D
UsuńZ motywem listów jest jeszcze książka "Nikt nie odpisuje". Również polecam :)
Ciekawa fabuła, aż mam ochotę obejrzeć.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :)
UsuńTaka poczta mogłaby pomóc wielu ludziom. Nie mówiąc o tym, że wreszcie wiedzielibyśmy jak tam jest. Serdecznie pozdrawiam 🤗
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńAle koncepcja ciekawa.
OdpowiedzUsuńTak, jest ciekawa :)
UsuńFilmu nie znam i przyznam, że nigdy o nim nie słyszałam, ale już dopisałam go do swojej listy must watch :-)
OdpowiedzUsuńCo prawda nie jest to najlepsza koreańska produkcja, ale można ją obejrzeć na odstresowanie :)
UsuńBrzmi intrygująco :) na pewno film dostarcza wielu wzruszeń :)
OdpowiedzUsuńTrochę ich było :D
UsuńNie znam tego filmu, ale po przeczytaniu Twojego postu nabrałam ochoty, aby go obejrzeć.
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
UsuńJuż mi się podoba. Jestem ciekawa tego filmu. Lubię się wzruszać. Zbliża się weekend tak więc życzę wspaniałego weekendu.
OdpowiedzUsuńRównież życzę Ci Kasiu udanego weekendu :)
UsuńDobrze, że wszystko pomyślnie się skończyło :D
OdpowiedzUsuńTak, było satysfakcjonujące :)
UsuńFabuła jest intrygująca.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę :)
UsuńHm, ciekawe - ale wolałabym wersję książkową :)
OdpowiedzUsuń