Po serii tragicznych wydarzeń mężczyzna skacze do jeziora, trzymając w ramionach synka. Ojciec ginie, lecz chłopiec przeżywa – jego ciało się zmienia, a za uszami wyrastają mu skrzela. Ocalony przez staruszka, Gon dorasta w ukryciu, ucząc się samotności i lęku przed światem, który nie akceptuje inności.
Życie Gona splata się z losem surowego, lecz troskliwego Ganghy oraz Haeryu, którą ocalił przed utonięciem. Gdy po latach kobieta próbuje odnaleźć swojego tajemniczego wybawcę, jej poszukiwania prowadzą do historii pełnej bólu, przemocy i nadziei.
"Agami. Syn wody" to historia, w której realizm splata sie z magią. Napisana jest poetyckim językiem, a jej klimat jest niepokojący i melancholijny.
Nie da się nie polubić Gona, który jest bardzo niewinny, naiwny i prostoduszny. Jednak jego odmienny wygląd sprawia, że jest wykluczony ze społeczeństwa. Trudno nie zadumać się nad jego losem oraz niesprawiedliwym światem, w jakim przyszło nam żyć.
To opowieść o dojrzewaniu, akceptacji (tudzież jej braku), uzależnieniach oraz relacjach międzyludzkich.
Książkę czyta się błyskowicznie mimo dość przytłoczającego nastroju. Skłania również do refleksji nad przemijaniem i odrzuceniem społecznym.
Ocena: 4,5/5
Czasem lubię poczytać fantastykę. Ciekawa jestem dalszych losów Gona.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie ;) Trafia na moją wish list czytelniczą ;)
OdpowiedzUsuńPrzytłaczający nastrój to nie dla mnie. Niestety mam
OdpowiedzUsuńdość własnych problemów.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ciekawa tematyka.
OdpowiedzUsuńSkoro skłania do refleksji to jest to wartościowa lektura.
OdpowiedzUsuńNietuzinkowa fabuła
OdpowiedzUsuńPodobny film widziałam, Kształt wody chyba... świetny był.
OdpowiedzUsuńjotka
Muszę przyznać że bardzo zainteresowałaś mnie tą recenzja. Chętnie rozejrzę się za książka. Udanego tygodnia 😘
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawą książką.
OdpowiedzUsuńNie czytam fantastyki,ale tym razem występująca w niej płaszczyzna realizmu oraz skłonność do refleksji kuszą mnie, aby dać tej książce szansę.
OdpowiedzUsuń