Droga Sheilo
Twoje pytanie płynnie prowadzi nas do część drugiej serii o Służbie w wojsku, czuli: jak to jest w koreańskiej armii?
Pozwól Koreańczykowi jeszcze raz to podkreślić. Koreańczyk nigdy nie służył w wojsku. Ponieważ opuścił Koreę przed okresem testowym, nie musiał tego robić. W związku z czym, wszystkie informacje zawarte w tym poście są z drugiej ręki z ust przyjaciół, którzy odbyli służbę oraz trochę samodzielnego wyszukiwania informacji. Jeśli w tekście zawarte są jakieś błędy, Koreańczyk chętnie zaakceptuje poprawki.
Jeśli pamiętasz Część pierwszą, istnieje pewna liczba "łatwych" stanowisk w wojsku które nie wymagają życia w bazie jako żołnierz. Jednakże, tych stanowisk jest relatywnie mało. Ogromna większość koreańskich mężczyzn spędza ich czas w służbie jako regularna piechota, z jedną różnica: lokacją bazy i opisem pracy. Więc przez co przechodzą ci mężczyźni?
Centrum szkoleniowe/obóz dla rekrutów
Jako pierwsze nadchodzi 5-tygodniowy czas e centrum szkoleniowym/obozie dla rekrutów. W ciągu pierwszych nowi rekruci otrzymują swoje zaopatrzenie. Zaopatrzenie obejmuje wszystko, wliczając buty i bieliznę. Co więcej żaden z żołnierzy nie ma pozwolenia na posiadanie jakiejkolwiek prywatnej rzeczy - wszystko jest dostarczone przez wojsko. W praktyce żołnierze w centrum szkoleniowym generalnie mogą posiadać zapasową parę okularów, zegarek, małą ilość gotówki. Jest większa swoboda w noszeniu tych personalnych rzeczy w momencie, gdy rekruci przydzieleni zostają do swej bazy.
Prywatne rzeczy rekrutów - zwykle ciuchy w których przybyli do obozu dla rekrutów - są zapakowane i odesłane do ich rodziców. Jest to doświadczenie koreańskiej mamy, płakanie nad zwróconymi ubraniami syna, które wróciły, po tym jak wysłała swojego syna do armii.
Nowi rekruci wtedy dostają pracę fizyczną. Chociaż jest to bardzo rzadkie na tym etapie, znajduje się kilku, których zdrowie gwałtownie się pogorszyło po wcześniejszych testach. Ci mężczyźni są wysłani do domu.
Wtedy nowi rekruci przechodzą test który zdeterminuje ich specjalność jako żołnierza. Oto co jest brane pod uwagę przy ustalaniu tego: stopień na uniwersytecie, ścieżka kariery i tym podobne. Jednakże zamiast procesu naukowego, jest to bardziej ślepy traf. Na przykład dużo osób wykształconych po matematyce są przydzielane do artylerii, ponieważ wystrzeliwanie armat wymaga szybkiego liczenia (ile nabojów zostało)
w chwilach gdy specjalizacja została przydzielona, nowi rekruci są trenowani do zostania żołnierzami. Otrzymują własną broń, uczą się strzelać z karabinów, rzucać granatami, uczą się maszerowania i patrolowania i tak dalej. Jest to bardziej lub mniej podobny proces jaki widzicie na filmach. Rekruci maszerują z pełnym zaopatrzeniem podczas dnia i nocy, uczą się posługiwać bagnetem,uczą się jak zakładać maski i siedzieć w spokoju przy gazu łzawiącym, uczą się kopać okopy i obozować, uczą się nauki pierwszej pomocy i tak dalej. Po pięciu tygodniach tego, żołnierze są przydzielani do ich baz.
W bazie
Długi dystans zaczyna się w bazach. Życie w bazach może ogromnie różnić się w zależności od tego gdzie baza się znajduje i jaka jest twoja specjalność. Jednogłośnie najgorszym miejscem są bazy w pasie górskim we wschodniej Korei, wzdłuż Linii Zawieszenia Broni. Wpatrując się wprost w Koreą Północną, ci żołnierze muszą stale patronować w przenikliwym mrozie, często na polach minowych. W porównaniu, żołnierze, którzy przydzieleni są do służby Bazie Zaopatrzenia w południowej części kraju mają łatwiej. Treningi są kontynuowane w bazie, ale intensywność jest znacznie różna w zależności od specjalności. Jednakże raz w roku, każdy żołnierz musi przejść całkiem intensywne szkolenie bojowe.
Udogodnienia również różnią się znacznie w zależności od bazy. Niektóre szczęśliwe bazy czasami mają karaoke, kafejkę internetową, galerię i tym podobne jak również wewnętrzne instalacje wodno-kanalizacyjne i prysznice. Bazy mniej szczęśliwe mają instalację zewnętrzną, brak ciepłej wody i tylko wykopane ziemię która służy jako bosiko do gry w piłkę nożną. Zazwyczaj każda jednostka dzieli jeden pokój i pokój ten zazwyczaj ma telewizor. Oczywiście, kanał który jest pokazywany w tym telewizorze jest zależny od sierżanta, który jest zazwyczaj najwyższym rangą wojskowym w jednostce.
Trochę więcej wytłumaczenia o grze w piłkę nożną w bazie jest potrzebne ponieważ jest to uniwersalne doświadczenie bycia w wojsku. To doświadczenie jest nazwane "Gundaesliga", parodia Bundesligi. Gunde znaczy "wojskowy" po koreańsku, Ponieważ piłka nożna jest popularna w Korei, i ponieważ gra może zabawić 22 mężczyzn przy udziale tylko jednej piłki, granie w piłkę jest prawie nieuniknionym doświadczeniem w wojsku. Każda jednostka grałaby zwykle jako drużyna, czasami z każdym sierżantem, którzy zakładają się o przekąski lub napoje. Długi proces dyscypliny jak przebieganie kilku mil i tak dalej zwykle czego przegrany zespół. Mówi się, że dla utalentowanego "piłkarza" życie w armii przechodzi gładko. Ponieważ gry piłkarskie między jednostkami wnoszą tak wiele do życia wojskowego, w rankingu żołnierzy dobrzy piłkarze mają trochę lepiej.
Kiedy przychodzi co do czego, codzienne życie w bazie jest raczej nudne. Zadania obejmują od poważnych (patrolowanie) do małostkowych (sprzątanie bazy), ale generalnie kończą się do 17. po 17 żołnierze grają w piłkę, czytają, uczą się, lub robią cokolwiek by zabić czas.
Żołnierze wstępują do bazy jako szeregowcy i później wznoszą się po drabinie do stopnia sierżanta wraz z upływem czasu. Sierżanci, z powodu tego, że zbliżają się do zakończenia swoich obowiązków, postrzegani są jako leniwsi i bardziej niechlujni.
Urlopy są dozwolone sporadycznie podczas żołnierskiej kariery. Zaczynają się od "100 dni urlop" - jest to urlop trwający 4-5 dni i jest przyznawany po 100 dniach żołnierskiego życia. Po tym żołnierze dostają w sumie 10 dni urlopu na cały pobyt w wojsku. W dodatku, są specjalne dni urlopu dane jako nagroda za różne rzeczy - od czegoś ważnego np dobre strzelanie do trywialnego np bycie ulubieńcem tłumu w batalionowym pokazie talentów. Kolega z jednostki w której służy przyjaciel Koreańczyka wygrał dzień urlopu za nagłe zasalutowanie przelatującemu w pobliżu helikopterowi, co zauważył generał lecący w nim. Żołnierze dostają również urlopy z powodów rodzinnych jak np śmierć w rodzinie.
Żołnierze mogą mieć wizytorów le zwykle muszą wcześniej prosić o pozwolenie. By odpowiedzieć o pytanie Sheili, żołnierze mogą również otrzymywać paczki. Ale pamiętaj że wszystkie paczki zostają przeszukane i że od żołnierzy ovzekuje się by dzielili się z kolegami z jednostki.Jeśli wysyłasz jedzenie, wyślij dużo i w małych porcjach.
Również, żołnierze dostają zapłatę w kwotach nominalnych. Szeregowi dostają jakieś 55 dolarów, a sierżanci blisko 80 dolarów.
Mieszkanie w bazie i po odbyciu służby
Więc wiemy już co jest sednem w koreańskim wojsku, ale jak tam naprawdę jest? Oczywiście odpowiedź mocno zależy od konkretnego zadania i przełożonych, ale istnieją pewne wspólne elementy - postawiony nacisk na hierarchię, praca w organizacji i uczenie się tolerowania mnóstwo ale to mnóstwo bzdur
W końcu, ci żołnierze są w wojsku.A wojsko nie może funkcjonować bez chęci niżej postawionych żołnierzy do podporządkowania się instrukcjom wyżej postawionych żołnierzy. Dlatego, w zwykłej jednostce, sierżanci są królami. Kontrolują wszystko w jednostce. np. biorą pierwszy kęs czekolady, którą przysłała dziewczyna szeregowca, decydowanie o tym co będzie lecieć w telewizji ec
W pewnym momencie masowe bicie było normalnym doświadczeniem w armii. MImo że (przynajmniej nominalnie) bicie nie jest już dozwolone w Koreańskiej armii, istnieje mnóstwo sposobów w których wyższy rangą oficer może uczynić życie żołnierza nieszczęśliwym. Inne typy nauki dyscypliny jak bieganie kółek lub Wonsan Pokyeok (zdjęcie zamieszczone w części pierwszej) są dostępne, i nie ma żadnego limitu do rzucania obelgami i protekcjonalności.
Kolejną rzeczą o któej należy pamiętać jest to, że armia koreańska jest miejscem z dużą siłą roboczą lecz małą ilością pieniędzy. Dlatego nawet to zadania podrzędne - jak czyszczenie basenu w domu generała - spada na żołnierzy. Poza tym, jak inne części koreańskiej biurokracji, profesjonalizm znika czasami, a zasady są często naginane.
To często prowadzi do wielu śmiesznych sytuacji. Na przykład, Koreańczyk ma przyjaciela który spędził swoje lata w wojsku we wschodnim paśmie górskim w Korei. Jednego dnia generał zadecydował, że chciałby mieć świeże sashimi dla swojego gościa. Przyjaciel Koreańczyka i jego kolega z jednostki jechali ciężarówką przez 2 godziny do sklepu, i udało im się nabyć świeże żywe ryby. Ale jak zabrać je świeże i żywe?
Normalna odpowiedź byłaby "Wynajmij ciężarówkę ze zbiornikiem i kompresorem powietrze, tego rodzaju jakimi dostarcza się ryby do restauracji. Ale pamiętaj to jest koreańskie wojsko. Nie mają pieniędzy na wynajęcie takiej ciężarówki, ale ma siłę roboczą dwóch żołnierzy.
Więc do zrobił przyjaciel Koreańczyka? Usiadł na końcu ciężarówki, wlewając wodę do wanny tak że powietrze napływało i ryba byłaby utrzymywana przy życiu. (jego kolega za jednostki prowadził samochód, ponieważ wstąpił do armii kilka miesięcy przez przyjacielem Koreańczyka, a to znaczy że był wyższy rangą). To było w środku zimy i łóżko w ciężarówce było wystawione na mroźny wiatr kiedy ciężarówka jechała w góry. Przyjaciel Koreańczyka niemal zamarznął na śmierć ale ryby były żywe zanim zostały podane na talerzy po południu.
Historie tego typu, pochodzące z koreańskiego wojska są bez liku. Brat przyjaciela Koreańczyka był w Służbach Specjalnych i przypomniał sobie sytuację, gdzie jego pluton wyrzeźbił zbocze góry, by zbudować basen, używając jedynie małych łopat. Wujek Koreańczyka, doktor specjalizujący się w medycynie wewnętrznej, wycinał wyrostek robaczkowy jako leczenie w wojsku ponieważ według jego słów: "chciał sobie poćwiczyć".
Dla niektórych dzisiejszych koreańskich młodych mężczyzn, którzy stali się łagodniejsi niż ich ojcowie, wojskowe doświadczenie może być nie do zniesienia. Fizyczne ćwiczenia są wyczerpujące, przełożeni mogą być arbitralne i obraźliwe i twoi koledzy z jednostki mogą unikać cię, jeśli jesteś odpowiedzialny za spowodowanie kłopotów swojej jednostki.Biorąc pod uwagę, że ci faceci, jak każdy żołnierz w Korei, mają dostęp do broni i granatów, nie powinno być zaskoczeniem, że niedawno przybyło incydentów w których żołnierz strzela albo rzuca granatem w pokoju jednostki, zabijając wielu.
Jednakże, większość Koreańczyków, przechodzi przez służbę wojskową bez dużego incydentu. Kilku koreańskich mężczyzn naprawdę szczerze uwielbiało ich doświadczenie wojskowe. (Są to Ci którzy zdecydowali się zostać w armii i kontynuować ich służbę jako karierę wojskową). Ale Koreańscy mężczyźni generalnie tolerują to i dostają lekcje życia, ucząc się z doświadczeń w wojsku, głónie dlatego, że każdy musi przez to przejść/
I na pewno są życiowe lekcje z których można się uczyć z doświadczeń, chociaż może być dyskusyjne uczenie się tego wyszło na dobre młodym mężczyznom w ich najlepszych latach. By być brutalnie szczerym, doświadczenie militarne zbudowało tolerancje Koreańczyków na każdą bzdurę w życiu.Jak to Koreańczyk opisał nigdy nie wyczerpują się bzdury - niektóre z nich może najgorsze jakie się natknie w wojsku. Wyczerpujący trening fizyczny, obraźliwe słowa i protekcjonalność ze strony przełożonych i marnowanie czasu na trywialne zadania są częścią tych doświadczeń. Dla młodych koreańskich mężczyzn, nie ma wyboru, po prostu należy zacisnąć zęby i to wytrzymać. Kiedy oni zakończą znoszenie armii, wiedzą że największe trudności w życiu już są za nimi i wszystko wyda im się łatwiejsze od tego, przez co przeszli. Kombinacja tej tolerancji i wnikliwości, niektórzy mogą ją nazwać dojrzałością - ponieważ jako ktoś kto ma zwykłą pracę, mogę ci powiedzieć, życie jako dorosły człowiek zawiera mnóstwo momentów kiedy trzeba zacisnąć zęby i przetrzymać to.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz