piątek, 21 listopada 2025

Recenzja Pretty crazy

 

Seon Ji to kobieta, która jest przekląta, ale nie ma o tym pojęcia. Za dnia jest czarującą młodą dziewczyną, a w nocy zmienia się w prawdziwą demonicę. Główna bohaterka nie jest świadoma, że po zmroku przekształca się w paranormalną kreaturę. Z kolei jej nocna wersja zapamiętuje również wydarzenia z życia prawdziwej Seon Ji. Pewnego dnia poznaje bezrobotnego Gil Gu, który zakochuje się w jej dziennej wersji. Rodzina Seon Ji, będąca zmęczona opiekowaniem się diablicą, zleca mu zadanie czuwania nad nią. Gil Gu z początku nie wierzy w to, że dziewczyna jest ofiarą klątwy, jednak szybko zmienia zdanie.
"Pretty crazy" to zabawna komedia romantyczna. Lim Yoona (członkini SNSD) dała świetny popis aktorstwa, kiedy wcielała się w szaloną demonicę. Jej sceny były rozbrajająco komiczne. Sceny z Seon Ji były za to dość nudne i ne wywoływały we mnie większsych emocji. Piosenkarka uczyniła ogromny postęp od czasu, kiedy oglądałam The K2.  Jeśli chodzi o Ahn Bo Hyuna, który jest moim ulubionym koreańskim aktorem - sprawdził on się równie dobrze. Dostał również nagrodę Best New Actor na Blue Dragon Film Awards za tą rolę. Gil Gu to chłopak o dobrym sercu. który początkowo nie przepada za Moon Yang (bo tak brzmi imię diablicy) oraz ima się różnorodnych sposobów by się jej ppzbyć. Jednak po pewnym czasie rozwinąła się między nimi nić sympatii. Okazało się, że protagonista dbał o obie wersje Seon Ji. Większość filmu zawierało sceny Gil Gu oraz Moon Yang dlatego ich relacja zawierała więcej głębii niż z Seon Ji, która była raczej zauroczeniem.
Podobał mi się zwrot akcji. Sprawił on, że polubiłam i odczułam współczucie względem Moon Yang. Pozaziemska kreatura stała się niemal ludzka w swoich reakcjach. Dowiadujemy się, dlaczego zachowywała się ona demonicznie i nie sposób jej potępić.
Zakończenie bardzo mi się spodobało - było ciepłe i satysfakcjonujące. Jeśli macie ochotę na lekki i przyjemny seans, ten film jest dla was idealny.
Ocena: 4/5

3 komentarze:

  1. O, zapiszę sobie tytuł. Brzmi fajnie. :) Z dobrych filmów, to oglądałam ostatnio amerykański dramat "Światełko w tunelu" (2024), historia w ciekawy sposób reinterpretuje szekspirowską tragedię "Romeo i Julia", polecam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Może i mnie przypadnie do gustu.
    Udanego weekendu 🥰

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta historia brzmi bardzo ciekawie

    OdpowiedzUsuń