poniedziałek, 21 lipca 2025

Recenzja Koty z Shinjuku - Sukegawa Durian

 

Rozrywkowa dzielnica Tokio, lata 80. XX wieku. Sfrustrowany, niepotrafiący się odnaleźć w życiu Yamazaki Seita (Yama) trafia do knajpy z zamiarem utopienia smutków w alkoholu. Przypadkowo znaleziony lokal oraz jego stali bywalcy na zawsze odmienią jego życie.

Co ukrywa cicha barmanka Yume pracująca w knajpie? Jaką rolę w jego życiu odegrają koty odwiedzające lokal? Czy Yamie uda się spełnić marzenie o karierze scenarzysty mimo piętrzących się przeciwności?

Koty z Shinjuku to melancholijna opowieść poruszająca trudne tematy. Yama jest ofiarą mobbingu, a jego daltonizm przeszkodził mu w zdobyciu wymarzonej pracy. Pokazuje to ciemną stronę korporacji, w których człowiek się nie liczy. Yume z kolei ma inną wadę wzroku - zeza. Między głównymi bohaterami powoli rozkwita uczucie - oboje odwiedzają opuszczony budynek, by dokarmiać koty i tworzyć o nich wiersze.
Załuję, że nie umiem czytać ich w oryginale - lwia część zapewne traci na znaczeniu.

Bardzo polubiłam barmankę Yume, której to sekrety nadają tajemniczego klimatu lekturze. Odkrywamy je wraz z Yamązakim, będącym narratorem powieści.
To życiowa książka, z ludzkimi bohaterami, poruszająca czuła stronę w sercu czytelnika.
Zakończenie mnie zaskoczyło, ale nie rozczarowało. Powieść polecam nie tylko miłośnikom kotów.
Ocena: 4,5/5

28 komentarzy:

  1. Cenią sobie życiowe i poruszające książki, więc to na pewno byłaby ta, która skradła by moje serce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapisuję sobie tytuł. Bardzo mnie zaciekawiła ta powieść! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja Super jak książka porusza trudne tematy

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi bardzo interesująco i okładka piękna!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już wstęp zabrzmiał intrygująco!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapisuje sobie ten tytuł w moim notatniku. Bardzo mi się podoba ten egzemplarz. Uwielbiam wymagające lektury.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety, tłumaczenie jest zawsze w pewnym stopniu nacechowane osobowością tłumacza, więc nie ma to jak oryginał. Kinga czytam tylko w oryginale.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo interesująca powieść. Na pewno warto ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skoro porusza czułą strunę czytelnika to książka jest dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. I mnie zaintrygował już sam wstęp. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Skoro jest poruszająca to chętnie bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezwykle ciekawa fabuła. Książka warta poznania :)
    Dobrego tygodnia! 🤗🧡

    OdpowiedzUsuń
  13. Gdzieś mi się ten tytuł przewinął i zdecydowanie dopisuję do listy książek- bardzo lubię azjatycką literaturę :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam i bardzo mi się podobała ta książka, niesie w sobie dużo życiowej mądrości, ale też azjatyckiej melancholii :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jako miłośniczka kotów jestem bardzo zainteresowana tą książką 😍

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem w trakcie czytania tej książki, cieszę się, że Ci się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoja recenzja sprawiła, że mam ogromną ochotę sięgnąć po Koty z Shinjuku! Brzmi jak poruszająca i pełna emocji historia z pięknie zarysowanymi bohaterami. Bardzo podoba mi się, jak opisałaś relację Yamazaki–Yume oraz wątek kotów i poezji – brzmi to naprawdę klimatycznie. Cenię takie książki, które nie tylko wciągają, ale też zostają w sercu na dłużej. Dzięki za tę piękną i osobistą recenzję! 🐾📖✨
    Pozdrawiam serdecznie 🤗
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  18. Zgłasza się kolejna miłośniczka kotów, która chce poznać tą książkę 🙂

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedy ja znajdę czas, żeby przeczytać te wszystkie książki, które polecasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. You should have to read Cat country by Lao She if you don't

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mnie zaciekawiła tą książka- chętnie przeczytam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam kto wiec chyba muszę po ta książka sięgnąć :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Azjatyckie kino lubię, ale jakoś mi nie po drodze z literaturą...

    OdpowiedzUsuń
  24. Już sama okładka zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak dopiero co skończyłam jedną książkę o kotach, Ty serwujesz kolejną :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją - bardzo lubię opowieści osadzone w Japonii, szczególnie takie, które poruszają społeczne tematy i mają melancholijny klimat. Motyw kotów, poezji i relacji między bohaterami zapowiada coś naprawdę wyjątkowego.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zaciekawiłaś mnie ponienie. Kiedy jednak znajdę na to wszystko czas?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Jestem kotolubna, więc może i książka przypadłaby mi do gustu?

    OdpowiedzUsuń