Seriale skupiające się na parach tej samej płci są w Korei na fali od zeszłego roku. Czy sygnalizują zmianę postaw wobec homoseksualizmu?
Wyemitowana tej wiosny kdrama Semantic Error koncentruje się na dwóch studentach uniwersytetu. Jeden jest powściągliwy i przestrzegający zasad do bólu, drugi jest beztroski i nieodpowiedzialny, a ich pierwsze spotkanie jest tak katastrofalne, jak można się spodziewać. Zgodnie z konwencjonalną formułą romansu, że przeciwieństwa się przyciągają, odkrywają, iż są w sobie zakochani.
To sprawia, że Semantic Error brzmi jak standardowa rozrywka, ale serial oferuje kluczową różnicę w stosunku do zwykłych zwyczajnych koreańskich opowieści o chłopaku i dziewczynie: dwóch głównych bohaterów to mężczyźni.
To tylko jedna z wielu południowokoreańskich produkcji, które ostatnio stawiają homoseksualizm na pierwszym planie. Blooming, zapowiadany jako „kampusowy romans o dojrzewaniu”, został wydany w marcu. Miesiąc wcześniej pojawił się First Love, Again, o mężczyźnie odkrywającym, że jego jedyna miłość sprzed 300 lat odradza się jako mężczyzna. Zeszłoroczny Light On Me koncentrował się na gejowskim trójkącie miłosnym w liceum dla chłopców. Wydany rok temu To My Star, ma swój drugi sezon.
To zaskakujący postęp w kraju, w którym bycie LGBT było postrzegane w większości z dezaprobatą, jeśli nie jawną wrogością.
To prawda, że południowokoreański przemysł filmowy od dawna jest dość przychylny, jeśli chodzi o temat homoseksualizmu. Godnym uwagi przykładem był film Bungee Jumping of Their Own z 2001 roku, w którym wystąpił pierwszorzędny aktor Lee Byung-hun (najbardziej znany poza Koreą Południową z ról w hollywoodzkim filmie Red 2 i Netflix Squid Game), w którym Lee grał nauczyciela w liceum, który zakochuje się w uczniu, będącym być może reinkarnacją jego dawno zmarłej dziewczyny.
Ale taka twórczość filmowa niezmiennie opowiadała się za tragicznymi zakończeniami, aby powstrzymać transgresyjne implikacje miłości do osób tej samej płci i podtrzymywać heteronormatywność. The King and the Clown (2005), A Frozen Flower (2008) i Method (2017) są typowe: ukazując zakochanych w sobie mężczyzn, ale tylko w kontekście skazanych na niepowodzenie związków, podkreślając niemożliwość, a nawet niepożądanie takiego uczucia.
The King and the Clown, z udziałem ówczesnego 23-letniego nowicjusza Lee Joongieko, uczynił z niego gwiazdę z dnia na dzień i zapoczątkował modę dla ładnych chłopców (kkonminam 꽃미남, dosłownie „mężczyźni piękni jak kwiaty”).
To i tak lepiej niż branża telewizyjna, która pod większą kontrolą opinii publicznej skłania się ku bardziej konserwatywnemu programowi. W tym ograniczonym klimacie twórczym postacie homoseksualne są często spychane na margines jako pożywka dla komizmu, a homoerotyzm jest wykorzystywany do zwiększania heteroseksualnego romantycznego napięcia (chodzi o kobietę przebraną za mężczyznę, która zakochuje się w mężczyźnie, również darzącym ją uczuciem, ale na początku nie zdającym sobie sprawy, że jest ona płci żeńskiej).
Coffee Prince (2007) to uznane arcydzieło tego gatunku, a następnie You're Beautiful (2009), Sungkyunkwan Scandal (2010), a nawet niedawny hit The King's Affection (2021).
„Nie obchodzi mnie, czy jesteś kosmitą.”. Coffee Prince (2007) opowiadał skomplikowaną historię mężczyzny zakochującego się w kobiecie udającej mężczyznę.
Wyjątkowo wrażliwy portret zakochanych mężczyzn można było znaleźć w dramacie Beautiful Life z 2010 roku, który przełamał lody, przedstawiając parę gejów walczącą o akceptację swoich rodzin. Ale nawet wtedy ich udręki stanowił tylko jeden z wielu wątków fabularnych, a prawicowi chrześcijanie potępili program, a niektórzy nawet umieścili reklamę w gazecie, pisząc: „SBS [nadawca] powinien ponieść odpowiedzialność, jeśli mój syn obejrzy Beautiful Life, zostanie gejem i umrze na AIDS!”
Dramat „Beautiful Life” z 2010 roku przedstawiał parę gejów walczącą o akceptację swoich rodzin, w niezwykle delikatnym przedstawieniu mniejszości seksualnych.
Choć może się wydawać, że wzięło się to znikąd, eksplozja południowokoreańskich treści queer jest w rzeczywistości zwieńczeniem subkultury znanej często jako BL (boy's love).
Gatunek ten, wywodzący się z Japonii i przeznaczony głównie dla kobiet, na początku znany jako powieści i komiksy, które później zyskały większą publiczność dzięki internetowi.
Odzwierciedla to fenomen "fanficków" na zachodzie. gdzie głównie dziewczyny piszą historie miłości jednego mężczyzny do drugiego. Gatunek BL w Azji, zawierający czasami bardzo obrazowe opisy seksu gejów, jest również pisany przez kobiety dla kobiet.
Rozkwit literatury BL w Korei Południowej został przyspieszony przez ekspansję fandomów K-pop. Już w latach 90. i 2000. niektórzy południowokoreańscy pisarze zdobyli internetową sławę, pisząc literaturę BL, w której głównymi bohaterami byli członkowie dobrze znanych grup K-pop (megagwiazdorska grupa BIGBANG była jednym z ukochanych materiałów i zamiast reagować ze złością, grupa nawet zrobiła parodię Coffee Prince, aby pokazać, że nie mają nic przeciwko).
Ta podkategoria BL opowiadająca o realnych męskich celebrytach, zwana jako RPS jest kontrowersyjna.
W styczniu konserwatywni członkowie People Power Party ostro skrytykowali RPS, nazywając go „podobnym do hardkorowej pornografii, różniącym się od deepfake [pornografii] tylko formatem”. Ha Tae-kyung, prawodawca z partii, powiedział: „Powszechnie uważa się, że w przestępstwa seksualne w Internecie zaangażowani są głównie mężczyźni, ale dyskusja nad kwestią RPS potwierdziła, że kobiety również popełniają przestępstwa seksualne w Internecie”.
Ale było niewiele krytyki treści BL jako całości, gdy postacie są fikcyjne. Wiadomość z marca, że zaplanowane spotkanie fanów z dwoma głównymi aktorami „To My Star” zostało odwołane w ostatniej chwili, prawdopodobnie z powodu sprzeciwu społeczności chrześcijańskiej, nawet prawicowa, zwykle anty-LGBT gazeta „Chosun Ilbo” redagowała: „Chociaż poglądy na homoseksualizm stały się bardziej elastyczne w społeczeństwie, wciąż są tacy, którzy nie chcą go zaakceptować. To niefortunne”.
W 2018 Korea Institute of Public Administration, finansowane przez rząd centrum badawcze, po raz pierwszy odnotował sprzeciw wobec homoseksualizmu w Korei Południowej na poziomie poniżej 50 procent. Ankieta Pew Research Center opublikowana w 2020 roku podobnie odnotowała nagły wzrost akceptacji homoseksualizmu wśród mieszkańców Korei Południowej, z 25 procent w 2002 roku do 44 procent w 2019 roku.
Co ciekawe inna ankieta przeprowadzona przez firmę Hankook Research w zeszłym roku wykazała, że poparcie dla homoseksualizmu było szczególnie wysokie wśród kobiet w wieku dwudziestu i trzydziestu lat – tej samej grupy demograficznej, która jest znana z konsumpcji treści BL – na poziomie aż 68 procent.
Czy to oznacza, że popularność gejowskich romansów w powszechnej konsumpcji odzwierciedla rosnącą akceptację homoseksualizmu w południowokoreańskim społeczeństwie?
Nawet Hwang Da-seul, weteran branży, który wyreżyserował Where Your Eyes Linger, To My Star i Blooming, ostrzegał przed takim wnioskiem w marcu w wywiadzie dla gazety Kyunghyang Shinmun:
„Treść queer ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości, ale BL jest trochę bliżej czystej fantazji. W BL nie ma rozterek o tożsamość”.
W rzeczywistości niewiele, jeśli w ogóle, południowokoreańskich romansów gejowskich pod parasolem BL dostrzega powszechną homofobię w kraju, i jest to zgodne z oczekiwaniami czytelników. Jak zauważa dziennikarz Lee Sang-won z magazynu Sisa IN, ci, którzy „cieszą się miłością między postaciami z gatunku BL, w rzeczywistości nie są zbytnio zainteresowani homoseksualizmem”.
Dodaje: „Trudno przewidzieć, czy popularność gatunku BL wywołana Semantic Error doprowadzi do zmian społecznych”.
Lee i pisarz Jeon Yeoul z magazynu W Korea zgadzają się, że coś innego odpowiada za rozprzestrzenianie się treści BL, a mianowicie wpływ platform streamingowych.
Mówiąc wprost, platformy streamingowe, od Netflix po te, o których prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś, takie jak Whatcha, walczą o przyciągnięcie i utrzymanie subskrybentów. Aby odróżnić się od konkurencji, są otwarci na „treści skierowane do określonych grup demograficznych, a nawet gustów mniejszości, a nawet treści, które kiedyś podobały się tylko niektórym konsumentom, ale teraz zyskują popularność w głównym nurcie”.
I nie ma wiele do zarzucenia w powstających dramatach BL. Ładni mężczyźni w ferworze młodzieńczej miłości bez cienia cynizmu czy strachu przed homofobią. To czysta eskapistyczna fantazja. Ale czy nie na tym ma polegać rozrywka?
Żródło: koreaexpose
odważny temat z tamęską miłością
OdpowiedzUsuńHaha, dzięki za komentarz :)
UsuńKorea zachłysnęła się wolnością :)
OdpowiedzUsuńMożna tak powiedzieć :)
UsuńJuż mnie chyba nic nie zdziwi ;)Ostatnio słyszałam, że homoseksualny wątek pojawił się nawet w śwince Peppie ;)
OdpowiedzUsuńTak, kiedyś była afera, że jeden z Teletubisiów może być gejem, bo męski Teletubiś nosił czerwoną torebkę :)
UsuńKoreańczycy próbują chyba dogonić Tajlandię w tym temacie ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak Semantic Error wpłynie na ludzi, ale na pewno dobrze wpłynęło na karierę aktorów i DKZ ;)
To fakt :)
UsuńA dogonić Tajlandię będzie Korei ciężko. Ile ja się już naoglądałam tajskich dram BL :)
Nie byłam świadoma że zaczęło powstawać tyle filmów/dram o tej tematyce, The King and the Clown znam i generalnie właśnie takie 'tragiczne' wersje kojarzę (nie tylko w koreańskich dramach)
OdpowiedzUsuńThe King and the Clown był jednym z pierwszych koreańskich filmów, jakich widziałam :)
UsuńDzięki za komentarz
Witam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis!. Cóż, nie wiedziałam wcześniej jak to jest w Korei z tym tematem. Nie wiedziałam też o tego typu tytułach :) Interesujące mi myślę, że warte poznania :) - by wyrobić sobie opinię oczywiście :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Dziękuję za komentarz :)
UsuńW tej tematyce jako nastolatka mocno siedziałam w japońskich klimatach. Tak jak lesbijki dla hetero facetów, geje mogą być pociągający dla hetero kobiet :P. Ogólnie fajnie, że Korea się otwiera, jestem jak najbardziej za rozwojem tolerancji. Jednak oby nie poszli za daleko. Jak już niektórzy twórcy pokazali, że da się wcisnąć "czarnego geja" do każdego filmu nawet tam, gdzie nie pasuje. To nie sprzyja tolerancji, wręcz przeciwnie, wszystko, co jest na siłę, zaczyna po prostu irytować.
OdpowiedzUsuńOj tak. Bardzo się zdziwiłam, gdy w Ania, nie Anna twórcy serialu stworzyli ze 3 postacie homoseksualne, gdy w książce nic takiego nie było.
UsuńI racja; o pociągu seksualnym kobiet do gejów i vice versa pisałam też w poście Dlaczego yaoi jest tak popularne? :)
Bardzo mnie zaintrygował twój wpis. Chętnie obejrzę wspomniane przez Ciebie seriale. Jeśli chodzi o LGBT jestem bardzo otwarta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Kasinyswiat
Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :)
UsuńWitaj! Nie wiedziałam, że taka moda zapanowała w Korei. Bardzo fajny wpis przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :)
UsuńTo rzeczywiście nowość w kdramach. Nie kojarzę starszych tytułów, które poruszałyby tę tematykę🤔
OdpowiedzUsuńJa również :)
Usuń