Główna bohaterka utrzymuje całą rodzinę, chwytając się dorywczych prac. Jej matka jest alkoholiczką, brat — emigruje, a młodsza siostra z trudem radzi sobie w szkole. Przelotna znajomość z Cheolsu urywa się, gdy ten znika na obowiązkową służbę wojskową. Pewnego dnia dziewczyna wyrusza, by odwiedzić Cheolsu na poligonie, a jej podróż staje się pościgiem za ulotnym cieniem tego, którego szuka.
Główna bohaterka popada w marazm codzienności. Całą energię poświęca na wiązanie końca z końcem. Jednocześnie czuje społeczny przymus, by być w związku z Cheolsu.
To bardzo krótka, bo licząca zaledwie 70 stron, powieść o poszukiwaniu miłości oraz własnej tożsamości. Nie poznajemy imienia głównej bohaterki, więc historia ma wydźwięk uniwersalny.
Prawdę mówiąc skondensowana forma książki nie pozwala zżyć się z jej bohaterami a brak pogłębionej analizy psychologicznej sprawia, że losy głównej postaci nie były dla mnie szczególnie zajmujące.
Ocena: 3,5/5
Tym razem nie dla mnie, zdecydowanie bardziej lubię czytać dłuższe utwory :)
OdpowiedzUsuńNie jestem zbytnio przekonana do przeczytania tej książki 😀
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki, dopisałam sobie tę pozycję do listy czytelniczej :-)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś. Na razie ma spory stosik "do przeczytania". :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę dłuższe książki 😀
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja :)
OdpowiedzUsuńoj trudny temat gdy w rodzinie jest uzależniona osoba
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę i przeczytam :)
OdpowiedzUsuń