Yong Bi, Sang Woo, Ji Gong i Doo Man to czwórka 20-latków. Wybierają się wspólnie do Pohang, gdzie mają zamiar spędzić 2 dni, zanim Sang Woo wstąpi do wojska. Wieczorem spędzają czas na plaży, pijąc i podziwiając nocną scenerię. Nagle jeden z nich zauważa bitą przez mężczyznę kobietę. Postanawiają jej pomóc, nie wiedząc, że ta decyzja będzie miała ogromny wpływ na ich życie.
Przyjaciele zostają oskarżeni o zabójstwo człowieka i radzą sobie z tym w różnoraki sposób.
Nikt nie wierzył zapewnioniom chłopaków o ich niewinności.
One Way Trip to opowieść o nieuczciwości i niechlujności wymiaru sprawiedliwości, który nie dążył do poznania prawdy, a jedynie chciał szybko zamknąć sprawę.
Mocną stroną jest aktorstwo. Ryu Jun Yeol jak zawsze spisał się świetnie, a Suho z EXO również podołał.
Mimo wszystko brakuje tej produkcji "tego czegoś".
Minusem jest to, że nie poznajemy pełnej prawdy; możemy się tylko jej domyślać.
Ocena: 4/5
Dzięki Tobie mam jakieś pojęcie o azjatyckiej kinematografii. Dziękuję za rekomendację!
OdpowiedzUsuńTematyka ciekawa. Będę miała tę produkcję na oku.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca jest ujawniona prawda. Mnie by to zirytowało.
OdpowiedzUsuńLubię koreańskie kino:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam:)
Morgana
Fabuła bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńzawsze coś podrzucisz
OdpowiedzUsuńMoże obejrze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła 😊
OdpowiedzUsuńOpis mnie zaciekawił, szkoda, że brakuje "tego czegoś", ostatnie często to odczuwam przy nowych produkcjach. :(
OdpowiedzUsuńByliśmy przyzwyczajeni do happy endów w filmach, a tu tego niestety nie ma. Aż się prosi, by sprawiedliwości stało się zadość!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam