„Co czwarta ofiara przemocy w Japonii poczuła, że partner może być zagrożeniem dla jej życia.”
„Według rządowych statystyk przemocy partnera doświadczyła w Japonii co czwarta kobieta. Jednak Japonki wielu zachowań wcale nie uznają za przemoc.
Dla co piątej nie jest nią zakaz rozmowy z innymi niż mąż osobami płci przeciwnej, dla co dziesiątej – krzyk. Również co dziesiąta godzi się na komentarze w stylu „Jesteś do niczego” i emocjonalny szantaż: „No i kto cię utrzymuje?”. Dla co szesnastej normą jest to, że partner nie pozwala jej pracować i kontroluje kiedy i z kim wychodzi z domu.
Większość nie zgłasza się na policję, nie walczy o rozwód, nie mówi o problemie głośno. […] Szukać pomocy odważa się co trzecia. Jedynie co dziesiąta znajduje siłę, żeby rozstać się z partnerem.”
„Według rządowych danych z 2002 roku co ósmy mężczyzna oglądał pornografię z udziałem dzieci, a co dziesiąty przyznawał się do posiadania zdjęć czy filmów. Dane japońskiej policji wskazują, że liczba przestępstw, których ofiarami są dzieci, stale rośnie. W 2016 roku przyjęto ponad dwa tysiące zgłoszeń dotyczących pornografii dziecięcej, poszkodowanych było 1313 nieletnich.”
„Dane OECD pokazują, że ubóstwo w Japonii jest realny problemem. Choć nie zawsze widać to na ulicach, ponad 16 procent Japończyków żyje poniżej jego granicy (w Polsce dziesięć i pół procent), w tym jedna na trzy mieszkające samotnie kobiety w wieku od dwudziestu do sześćdziesięciu czterech lat. Wśród starszych – nawet połowa. Ubóstwo dotyka co drugą samotną matkę – to największy odsetek wśród państw należących do OECD. Liczba ubogich wzrasta z roku na rok, średnio o jeden procent.”
Gorąco polecam przeczytanie jej.
Ocena: 5/5
Very interesting article :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę jakiś czas temu, całkiem mi się podobała. Ale tak to jest jeden z tych reportaży, gdy chciałabym, aby podział na "reportaż" i "zbiór reportaży" był bardziej utrwalony w gatunkach książek ;)
OdpowiedzUsuń