Yunjae od urodzenia nie przejawia żadnych emocji. Cierpi na aleksytymię – zaburzenie, które utrudnia odczuwanie radości, smutku czy strachu. To mniejsza niż przeciętnie liczba neuronów w ciele migdałowatym mózgu skazuje go na ten stan i społeczną alienację.
W dniu jego szesnastych urodzin, podczas wspólnego wyjścia do restauracji, mama i babcia stają się ofiarami brutalnego napadu. Świadkiem zdarzenia jest Yunjae, który przygląda się scenie beznamiętnie. Pomoc osamotnionemu chłopakowi ofiarowuje piekarz zwany doktorem Shim, jednak później na drodze Yunjae zjawia się agresywny, nadpobudliwy Gon.
Okazuje się, że po złym początku znajomości, między chłopakami nzawiązuje się więź porozumienia.
Główni bohaterowie to postacie z krwi i kości. Różni ich wiele, jak na przyklad elokwentne słownictwo u Yunjae i podwórkowa łacina u Gona.
Pochłonęłam tą kiążkę w jeden wieczór. Jest bowiem niesamowicie wciągająca i poruszająca.
Zwłaszcza końcówka zabiera nas na emocjonalny rollercoaster.
Mimo tego, że główny bohater nie odczuwa emocji, książka zapewnia czytelnikowoi mnóstwa wrażeń.
Zdecydowanie ją polecam.
Ocena: 5/5
To musi być naprawdę świetna książka, skoro tak wysoko ją oceniłaś :)
OdpowiedzUsuńWysoka ocena zachęca do poznania tego tytułu. Dziękuję za recenzję i inspirację, chciałabym poznać tę książkę :)
OdpowiedzUsuńna swojej liście i po Twojej recenzji widzę , że słusznie
OdpowiedzUsuńLubię takie książki i możliwe, że kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja. Życie z takim zaburzeniem musi być trudne. Nie wyobrażam sobie czuć radości. Smutek, strach to może łatwiej ale emocje są potrzebne.
OdpowiedzUsuńfajnie że zakończenie dużo emocji daje
OdpowiedzUsuńOcena 5/5 to najlepsza rekomendacja :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam już sporo o tej książce. Mam ją na oku. :)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś sięgnę - sporo tej okładki w sieci
OdpowiedzUsuńSuper, dziękuję za polecenie. Lubię takie emocjonujące pozycje...
OdpowiedzUsuńOooo zapowiada się na grubą historię. Bardzo ciekawy temat poruszył autor. Ogromnie bym chciała ją przeczytać. Nie słyszałam o takiej chorobie na którą cierpi bohater.
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy Kochana
Bardzo ciekawy wątek, chłopak bez emocji. Twoja wysoka ocena książki sprawia, że tytuł zapisuję 🙂
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa fabuła, chciałabym przeczytać tę książkę!😊
OdpowiedzUsuń