poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Recenzja Wyznania Gejszy

 

Ekranizacja jednego z najgłośniejszych bestsellerów ostatnich lat. "Wyznania gejszy" to opowieść o wielkim uczuciu na tle wspaniałej japońskiej kultury. Historia zaczyna się w 1929 roku, kiedy to młodziutka Chiyo i jej siostra zostają sprzedane do Kioto. Dzięki nietuzinkowej urodzie i wspaniałych, błękitno-szarych oczach młodsza trafia go Gion - dzielnicy rozrywki, gdzie po długich naukach ma zostać gejszą. Natomiast starsza trafia do domu publicznego. Chiyo szybko zdaje sobie sprawę, że życie w Gion to nieustanna walka o pozycję, wpływy i pieniądze. Uroda dziewczynki wzbudza zawiść słynnej gejszy Hatsumomo (Li Gong), która zrobi wszystko, aby Chiyo nie udało się ukończyć nauk. Poniżana, pozbawiona uczuć traci chęć życia. Jednak pewnego dnia spotyka człowieka, który zmienia jej spojrzenie na świat. Dzięki pomocy jednej z najsłynniejszych gejsz - Mamehy - mała Chiyo przeobraża się, w Sayuri (Ziyi Zhang) i wkracza w świat, gdzie kobieta jest towarem i nie ma prawa do miłości.
Muszę przyznać, że kreacja głównej bohaterki w książce zafascynowała mnie bardziej. Zdawała się być mniej bezwolna, bardziej charyzmatyczna, błyskotliwa i przenikliwa.
Scenę kradnie Hatsumomo, o której nie wiemy zbyt wiele, oprócz tego, że sekretnie zakochana była w mężczyźnie o imieniu Koichi. Gdy tajemnica wyszła na jaw, właścicielka okiya zakazała jej się z nim spotykać, co sprawiło, że kobieta stała się zgorzkniała.
Mocną stroną filmu są jest piękna scenografia - japońskie uliczki, śliczne kimona i atrakcyjni bohaterowie.
Całości dopełnia wspaniała muzyka.
Ocena: 4,5/5

14 komentarzy:

  1. Oglądałam ten film. Faktycznie wizualnie i muzycznie jest piękny! Książkę mam w planach kiedyś przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie widziałam, ale mam w planach. Lubię takie klimatyczne filmy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno temu czytałam książkę, ale ekranizacji nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie pamiętam, czy oglądałam, ale skoro nie pamiętam, to pewnie nie.
    Chyba trzeba naprawić ten błąd i obejrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam tę książkę dosyć dawno. Powiem szczerze, że niewiele pamiętam. Wiem jedno, że mi się podobała. Pozdrawiam serdecznie:):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też kiedyś czytałam tę książkę. Z przyjemnością obejrzę także film :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Klasykę trzeba znać. Pozdrawiam serdecznie 🤗

    OdpowiedzUsuń
  8. wiele słyszałam zarówno o książce jak i o filmie także chyba pora nadrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki nie czytałam alefilm bardzo mi się podobał. Pozdrawiam:-).

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam książkę, a później widziałam także film. I jednak książka podobała mi się dużo bardziej ( moze dlatego,ze była pierwsza :-) )

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam ten film i nawet popłakałam się na nim. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń