sobota, 8 lutego 2025

Recenzja Secretly, greatly


Film na podstawie internetowej manhwy “Covertness” opowiada o trzech północnokoreańskich agentach; Won Ryu Hwan – elitarnym agencie, który pobił 20 000 konkurentów, Lee Hae Rang – synu wysoko postawionego północnokoreańskiego oficera oraz najmłodszym w historii agencie – Lee Hae Jin. Ta trójka zostaje wysłana do małego miasteczka w Korei Południowej, gdzie Won Ryu Hwan zostaje miejscowym głupkiem, Lee Hae Rang niedoszłym piosenkarzem, a Lee Hae Jin licealistą. Nie otrzymując żadnych rozkazów z Północy, powoli przyzwyczają się do obecnego życia, lecz nagle zostaje im przydzielone ważne zadanie.

"Secretly, greatly" to ciekawa mieszanka komedii w pierwszej połowie z filmem akcji w drugiej.
Nie sposób nie polubić trzech głównych bohaterów, którzy zostali wytrenowani na maszyny do zabijania. Mimo, że są oddani swojej ojczyźnie, niepostrzeżenie asymilują się i zaprzyjaźniają z ludźmi z południa Korei.
Nie dziwi mnie to, że agencja wywiadu Kraju Spokojnego Poranka została przedstawiona w pozytywnym świetle w przeciwieństwie do szefowstwa z Korei Północnej, którzy okazali się zwykłymi zbirami.
Kim Soo Hyun to świetny aktor - wbijały mnie w fotel ujęcia, w których udawał nieporadnego świra, by w następnej scenie przeobrazić się w charyzmatycznego żołnierza.
Nie sądziłam, że będę płakać na filmie akcji, a jednak!
Końcówka rozłożyła mnie na łopatki i uroniłam kilka łez.
Film można oobejrzeć z polskimi napisami na cda.
Ocena: 4,5/5

13 komentarzy:

  1. Być może jutro uda mi się obejrzeć ten film.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wkurza mnie, że większość tych filmów jest z napisami przez co oglądam ich mniej niż bym chciała...

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze słyszę o tym tytule, a wydaje się taki ciekawy i idealny na weekendowy seans ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. No muszę przyznać że bardzo mnie zaciekawiłaś tą recenzją. Film akcji i łzy, to znaczy że musi być dobry. Ja też lubię sobie popłakać na filmie 🤗

    OdpowiedzUsuń
  5. Recenzja ciekawa, ale nie wiem, czy obejrzę film :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro uroniłaś łzę to pojawiło się sporo emocji.

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś nie bardzo moje klimaty

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawie to opisałaś, az nabrałam chęci, żeby zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, że jest link do cda :D Chętnie obejrzę wieczorem.
    Pozdrawiam serdecznie 🤗
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
  10. O, coś dla mojego męża. :)

    OdpowiedzUsuń