wtorek, 23 grudnia 2025

Recenzja Josee

 Drodzy czytelnicy i czytelniczki, nie jestem dobra w składaniu życzeń, ale szczerze życzę Wam rodzinnych i magicznych Świąt Bożego Narodzenia.

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia postanowiłam obejrzeć jakiś koreański świąteczny film. Z pomocą przyszedł mi wujek Google i mój wybór padł na Josee, ponieważ bardzo lubię Nam Joo Hyuka. Niestety Święta są tylko małym fragmentem w czasie którym toczy się akcja. Gdybym nie wiedziała, że jest to produkcja z wątkiem Świąt, możliwe, że przeoczyłabym go!

Josee to remake japońskiej noweli Josee, the Tiger and the Fish napisanej prez Seiko Tanebe, na podstawie której powstał też japoński film o tym samym tytule.

Josee (Han Ji Min) to niepełnosprawna kobieta, która mieszka ze starszą panią. Któregoś dnia zostaje molestowana na ulicy i uszkadza swój wózek inwalidzki. Pomaga jej student Young Seok (Nam Joo Hyuk), a w zamian dziewczyna przyrządza mu obiad. Tak rozpoczyna się ich miłosna historia.
Josee żyje we własnym świecie, dużo czytając i zmyślając opowieści. Young Seok, który dotychczas wikłał się jedynie w nieangażujące romanse, powoli zburza mur, którym otoczyła się główna bohaterka. To dla nich dwojga miłość to nieznany teren. Okazuje się, że oboje mogą sobie pomóc nawzajem. Czy ich uczucie przetrwa, gdy powody, dla których się umawiali znikną?

Akcja filmu jest powolna, nie ma tutaj zaskakujących zwrotów akcji, ale historia jest dobrze opowiedziana i zagrana. Nam Joo Hyuk (znany z Twenty-Five Twenty-One oraz Vigilante) znakomicie sprawdził się w swojej roli, a Han Ji Min świetnie odegrała wrażliwą kobietę, która dzięki miłości zachodzi przemianę, stopniowo otwierając się na świat.
Prawde mówiąc, spodziewałam się bardziej dramatycznego zakończenia. Zwłaszcza w momencie gdy Josee - żartobliwie ale jednak- zagroziła Young Seokowi, że jeśli ją zdradzi rozpowie wszystkim, że molestował niepełnosprawną. 
Co prawda nie dostajemy typowego szczęśliwego zakończenia, ale jest ono realne i życiowe.
Film można obejrzeć z angielskimi napisami pod tym linkiem
Ocena: 4/5

3 komentarze:

  1. Nie znałam Seiko Tanabe, ani tej noweli. Będę musiała zgłębić temat :)
    Ja też nie jestem dobra w składaniu życzeń ;-) Spokojnych, zdrowych, udanych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Film ciekawie się zapowiada i fajnie, że masz przygotowany link.
    Pozdrawiam i życzę pięknych świąt 🤗🫶🎄 i pomyślności w Nowym Roku 2026! 🎆🎇🎉🎊

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego dobrego, dużo radości, fajnych prezentów i smakołyków na świątecznym stole :)

    OdpowiedzUsuń