wtorek, 31 marca 2020

Branie kpopu na poważnie w 2020 roku

tłumaczenie artykułu Ask a korean, który można znaleźć tutaj


Seo Taiji and Boys

I


Dekada 2010 roku już się zakończyła. Co przyniosą lata 2020 dla kpopu?

Nowoczesny kpop zaczął się w późnych latach 80-tych, krótko po przekształceniu się Korei Południowej w demokratyczny kraj i świeżo po pełnych sukcesu Igrzyskach Olimpijskich w Seulu. Oznacza to, że na końcu roku 2019, współczesny kpop kończy trzecią dekadę. Każda dekada współczesnego kpopu przyniosła odrębną charakterystykę, które zbudowały koreańska muzykę pop jaką dzisiaj znamy.




Pierwsza dekada współczesnego kpopu zaczęła się w latach dziewięćdziesiątych z szlagowymi Seo Taiji and Boys debiutującymi w 1992 roku.To co stało się znane jako Złoty Wiek kpopu, "nowa generacja" Koreańczyków - bogatsza. bardziej wyrafinowana i bardziej międzynarodowa niż kiedykolwiek - rozpoczęła eksplozję popkultury, tworząc popową scenę muzyczną z różnorodnymi gatunkami i stylami wliczając w to rock 'n roll, hip hop. R&B i elektronikę. Pierwsza dekada kpopu wyznaczyła podstawowe artystyczne kontury: mieszankę stylów i gatunków bez ograniczeń z naciskiem na choreografię. Symbolem tego okresu jest Seo Taiji "Hayeoga": awangardowe połączenie rapu z gitarą i taepyeonso (tradycyjny instrument dęty drewniany), do których Seo Taiji and Boys tańczyli.

Dalsza część dekady również zawierała zapoczątkowane świeżo formy kpopu tej "rewolucji przemysłowej": wytwórnie stwarzały "grupy idoli", bardzo ułożone grupy dobrze wyglądających młodych chłopców i dziewcząt, którzy przechodzili rygorystyczny trening, by wzmocnić ich urok. Sztandarowym przykładem tego trendu był H.O.T. Duże wytwórnie jak SM Entertainment i YG Entertainment, które surowo kontrolowały swoich trainees, produkując idoli jak Hyundai Motors produkowało samochody. W międzyczasie, indie scena muzyczna w Hongdae zaczęła rozkwitać w Seulu razem z undergroundowymi grupami hip hop jak Garion, którzy eksperymentowali z rymami w języku koreańskim.

Druga dekada mająca początek się w 2000 roku spowodowała, że "przemysł" kpopu stał się międzynarodowy. W 2000 roku BoA zadebiutowałą niemal jednakowo w Korei i Japonii, ewentualnie znajdując się na szczycie list przebojów w obu krajach. Zrekrutowana przez SM Entertainment w wieku 12 lat przeszła rygorystyczny trening, który obejmował śpiewanie, tańczenie i naukę języków obcych. Wszystko po to, żeby wpasowała się w rynek koreański i japoński. Z gwiazdami jak BoA i DBSK (którzy powtórzyli model BoY w Chinach) kpop zaczął przyciągać uwagę jako międzynarodowy fenomen, chociaż głównie w Azji.

Girls' Generation były kulminacją drugiej dekady i wprowadziły kpop w trzecią dekadę poprzez zadebiutowanie na rynku amerykańskim. Trzecia dekada rozpoczęła się wraz z Gangnam Style PSY - sensację i pierwszą kpopową muzykę, która rzeczywiście odcisnęła piętno globalnie. Jak lata 2010 postępowały, kpop zmienił się z bycia głównie fenomenem w Azji z niszowym rynkiem na Zachodzie, do mainstreamu wszędzie na świecie. W 2019 roku, nie ma wątpliwości, że BTS jest na szczycie globalnej popularności, tworząc manię niewidzianą od czasu MIchala Jacksona i The Beatles. Międzynarodowi fani kpop-u zaczęli również odkrywać koreańską muzykę poza głównymi wytwórniami.

Międzynarodowy sukces kpopu może być najbardziej znaczącym trendem w dwudziestym pierwszym wieku. We współczesnym świecie jest to bezprecedensowe by artysta z nie-zachodniego kraju, śpiewający we własnym języku, był wiodącym nurtem w muzyce. Wiele obszernych książek można by napisać jak do tego doszło, ale oto kilka moich teorii: właściwa mieszanka bliskości i odległości od amerykańskiej muzyki pop, muzyka zoptymalizowana przez internet z naciskiem na uzależniającość, zmiana kierunku globalnej ekonomii z dala od Zachodu, wzrost azjatyckiej klasy średniej która oczekuje i nawet narzuca własne preferencje, większa możliwość dla mniejszości etnicznych by dyktować trendy w muzyce i tak dalej.

II


Sztuka sama w sobie nie może siebie uczynić wielką. Konstruktywny krytycyzm jest esencjalny by nadać sztuce wartość i znaczenie. By umieścić dzieło sztuki w historii sztuki i dołączyć do grona arcydzieł dobra krytyka przesiąka wartością i pozwala artyście wyszukać nowe możliwości. W Korei wkrótce po Złotym Wieku kpopu nastąpił złoty wiek krytycyzmu. Poważni pisarze i naukowcy jal Park JunHeum, Shin HyeonJun i Lee YeongMi śledzili historię koreańskiej muzyki pop, oceniali rozwój i dokumentowali wiele esencjalnych aspektów w progresie kpop - proces artystyczny najsłynniejszych artystów, czas, miejsce i sposób w jakim koreańska publiczność słuchała muzyki i tak dalej.

Dzięki ich pracy, wiemy że początki koreańskiej muzyki pop można znaleźć w końcu dziewiętnastego wieku, kiedy muzyka zachodnia została przedstawiona w Korei. Widzimy urok skali yona-yuki (japańskiej) z czasu kolonizacji - najbardziej widoczny w gatunku "trot" - który przetrwał do dziś. Wizualizujemy Shin JungHyeona, Ojca koreańskiego rocka, elektryzującego amerykański tłum w bazach wojskowych w latach sześćdziesiątych. Czujemy gorączkę Club Moon Night z których wywodziły się legendarne grupy jak Seo Taiji oraz Deux w latach dziewięćdziesiątych. Z historyczną krytyką, możemy stwierdzić, które popularne grupy kpop była prawdziwymi pionierami, a które ledwo zdobywały popularność, podążając drogą przetartą przez innych.

Jako, że wchodzimy w czwartą dekadę współczesnego kpopu i trzecią dekadę międzynarodowego kpopu, z przykrością stwierdzam, że krytyka kpopu w języku angielskim się zwiększa. Jako że pierwsza generacja osób mówiących w języku angielskim osiąga dwadzieścia, trzydzieści lat, produkują oni dobrze poinformowane artykuły zawierające krytycyzm prowokując dyskusję.

Jednakże niestety Ci autorzy są wciąż w mniejszości jeśli chodzi o zasięg i wpływ. Nawet w czasach, gdy BTS jest pierwszym artystą, który ma 3 albumy na szczycie listy Billboard w jednym roku od czasu The Beatles, poważna dyskusja na temat kpopu na głównych angielskojęzycznych mediach jest nadal niewielka i daleka. Reportaże są pozbawione słuvhu muzycznego nawet w magazynach skupiających się na rozrywce jak Hollywood Reporter, który ostatnio zmarnował miejsce w magazynie na pisarza który miał wcześniej znikome pojęcie o kpopie i nie znał języka koreańskiego, żeby rozmawiać z członkami zespołu. (wyobraźcie sobie takie reportaże o The beatles w 1964). Kiedy reportaże nie są pozbawione słuchu muzycznego, jest to sensacyjne i bez głębi. Z ostatnio zmarłymi gwiazdami Sulli i Goo Hara, artykuły o "ciemnej stronie kpopu" znowu pojawiają się w mediach, które nie dbały o nich, gdy były jeszcze żywe.

U podstaw tego płytkiego i sensacyjnego traktowania kpopu leży pewne przekonaniem które można z grubsza przedstawić w paru zdaniach. Termin "Kpop" jest równy z koreańską sceną pop idoli. Idole są bardziej wyprodukowanymi produktami niż artystami. Wielka Trójka dominuje rynek - SM, YG i JYP - starannie wychowują i pielęgnują swoje talenty od bardzo młodego wieku, co można traktować jako praca dzieci. Idole nie mają własnej agencji, co prowadzi do "ciemnej strony kpopu", jak niewolnicze kontrakty i samobójstwa. Ludzie, którzy kochają kpop to przypominający owce idioci,  odruchowo reagujący na produkt, który został starannie zaprojektowany, aby odwoływać się do podstawowych instynktów. W tej dużej grze marionetki są żywymi ludźmi, a nie ma w nich artyzmu, ani żadnej głębi do zbadania.

Nie było jednego momentu, gdy to przekonanie było prawdą. Scena muzyczna idoli istnieje, ale to tylko jeden segment koreańskiej muzyki pop. Oprócz niej istnieje w większej części hip hop, indie i adult contemporary. Ta muzyka nie-idoli wpłynęła na kształt i rodzaj koreańskiego przemysłu idoli. (Na przykład wczesne utwory BTS były inspirowane przez koreańską hip hopową społeczność). Nawet w trakcie ery idoli - koło późnych lat 2000, w czzasach SNSD, TVXQ i BigBang - idole byli prawdziwymi artystami mającymi duży wpływ na własną muzykę i występy. (Jeśli jesteś sceptyczny sprawdź listę utworów muzycznych, które skomponował GDragon)

podczas gdy Kpopowa scena muzyczna kpopu jest bardzo zróżnicowana do tego stopnia, że nie da się opisać w jednym artykule, najlepszy koreański pop jest wśród najbardziej postępowej i kompleksowej muzyki na świecie. Amerykańscy kompozytorzy R&B, pozbawieni pracy w amerykańskiej scenie muzycznej, która staje się coraz bardziej uproszczone, przybywają do Korei by tworzyć bardziej nowatorską muzykę dla gwiazd kpopowych. I w końcu to jest to,, dlaczego fani kpopu go lubią. Lubią oni swoje gwiazdy dla tego samego powodu każdy inny lubi gwiazdę pop: czasami z powodu dobrego wyglądu i niezłej choreografii, ale głównie z powodu dobrej muzyki.

Jednakże uprzedzenie przeciwko kpopowi utrzymuje się w angielskojęzycznych mediach głównie ponieważ pasuje z zachodnim mniemaniem na temat Azjatów. Ponieważ, oczywiście, Azjaci to niekreatywne automaty. Ponieważ Azjaci to chytry, kalkujący gatunek. Oczywiście każda "sztuka" z Azji musi być spowodowana bezpieczną, przebiegłą strategią, wykonana przez posłuszne niemyślące marionetki, które przeszły pranie mózgu w dzieciństwie, jak te Azjatyckie geniusze matematyki, które przypominają kalkulator a nie człowieka. Oczywiście, nie ma w kpopie żadnej sztuki.

Taki zabarwiony rasizmem pogląd na kpop nie wyjaśnia jego popularności. To uprzedzenie nie pozwala na wyjaśnienie postępu w czasie dwóch ostatnich dekad ponieważ ostatecznie wyjaśnienie popularności kpopu według zachodnich mediów było takie, że fani kpopu są głupi i ewentualnie zostaną wystrychnięci na dudka. Pamiętam sarkania 20 lat temu, gdy kpop rozpoczął międzynarodowy podbój: koreański pop jest niczym innym niż niekreatywnym pochodnym muzyki amerykańskiej, a najsłynniejszy artysta kpopowy Seo Taiji był nbikim innym jak seryjnym plagiatorem. Kiedy BoA i TVXQ wyprzedawali koncerty w Japonii i Chinach, sarkania przycichły ale nie ustały w zupełności. Mówiono, że kpop może być międzynarodowy, jednak ograniczy się tylko do Azji. Zaobserwowali sukces Gangnam Style i twierdzili, że kpop może istnieć w USA i na Zachodzie jedynie w formie grubego żartu.

Wtedy pojawiło się BTS, które uciszyło śmiechy. Skontrowani z niezaprzeczalnym sukcesem grupy, ciągle zaprzeczają rzeczywistości. Nawet gdy BTS jest na szczycie list przebojów w krajach na całym świecie, dużo angielskojęzycznego dyskursu o kpopie nigdy nie przypuszczało, że grupa koreańskojęzyczna, która pochodzi z małej wytwórni, która pozwoliła im być samymi sobie i zmieniła te uprzedzenie. Nawet kiedy miliony fanów z całego świata wypełniają stadiony, zasypują stacje radiowe z prośbami o puszczenie piosnek BTS i zorganizowały się w potencjalnie najbardziej wpływową się online w historii internetu, angielskojęzyczne media po prostu odmówiły zrozumienia dlaczego (są tak popularni). Zamiast tego, kontynuowały zatrudnianie autorów, którzy mają małe doświadczenie z kpopem i nie mogli rzetelnie opisać fenomen BTS, albo nadal piszą o sensacyjnych historiach o "ciemnej stronie kpopu", która kontynuuje idee złych kpopowych wytwórni.

III


Da się obronić to uprzedzenie, jeśli się bardzo postarasz. Przez długi czas mówiłem, że to uprzedzenie odbija rzeczywistość, ale tylko częściowo koreańską scenę muzyczną w późnych latach 2000 - innymi słowy, czas w którym angielskojęzyczny świat po raz pierwszy zetknął się z kpopem i z małą częścią grup idoli. Z odpowiednimi kwalifikacjami można bronić stereotypowej wiedzy na temat kpopu, jak tutaj:

"Stereotypowa wiedza na temat kpopu nie jest zła, bowiem opisuje część kpopu, któa jest najważniejsza dla międzynarodowych fanów. Trzeba przyznać, że koreańska scena muzyczna jest większa niż jest to widoczne dla międzynarodowych fanów. Ci międzynarodowi fani mają styczność tylko z częścią kpopu a pozostała część pozostaje nieodkryta. Jeśli media chcą trafić do niekoreańskiej publiczności, nie ma nic złego z publikowaniem tylko części kpopu z którym mają styczność międzynarodowi fani."

Dawno temu nie zgodziłem się z tym argumentem.  To wymaga udawania, że słowa nie znaczą tego co mówią i arbitralnie ogranicza słowo "kpop" do "ograniczonego segmentu koreańskiej muzyki pop z którą międzynarodowi fani się stykają". Ale ten argument był ważny jedynie do czasu Gangnam style - PSY dokonał wyłomu w tej argumentacji kiedy niski raper powyżej czterdziestki - absolutnie nie przypominający zadbanego idola - stał się największą gwiazdą kpopu. Wtedy BTS dokonało kolejnej rysy na tej argumentacji, do tego stopnia, że właściwie została ona rozbita. Na szczycie trzeciej dekady w której kpop przeszedł do mainstreamu, BTS staje się trendem i wyznacza czwartą dekadę kpopu.

To czas kiedy trzeba oddalić temat dyskusji o wytwórniach w kpopie teraz i na zawsze. W żadnym okresie wytwórnie definiowały koreańską muzykę pop, ale w 2019, kpopowe wytwórnie nie definiują koreanskiej "międzynarodowej" muzyki pop. Jako że międzynarodowi fani kpopu są wystawieni na koreańską muzykę pop, poszerzają oni swoje horyzonty poza scenę idoli, a zagłębiają się w koreański hip hop i indie, gdzie wytwórnie nie grają takiej roli. Dzisiaj artyści jak Hyukoh i Bolbbalgan4 pojawiają się na listach przebojów Billboard i następna dekada zapewne zobaczy więcej koreańskich artystów zyskujących renomę którzy nie przeszli przez system szkolenia idoli.

Ponadto, jak idole z dekady 2000 wyrośli na dojrzałych artystów, mają oni więcej wolności artystycznej, by odkryć własny muzyczny kolor z małą lub bez ingerencji wytwórni. BoA, która była typowym przykładem przemysłu kpopowego jest teraz weteranką z dziewiętnastoletnim stażem z dziewięcioma albumami. Mimo że wciąż ma kontrakt z SM Entertainment, który odkrył jej talent w wieku 12 lat, SM nie jest w pozycji by mówić jej co robić. Jest to również prawdą, jeśli chodzi o IU albo Taeyeon z SNSD. (W rzeczywistości o samo tyczyło się Sulli z f(x) i Goo Hary z KARA, pomimo nieustannych rozmów o "ciemnej stronie kpopu" odnoszących się do ich śmierci). W latach dwudziestych 21 wieku. coraz więcej idoli wyrośnie na dojrzałych solistów, zmierzając we własnym kierunku muzycznym.

Nawet wśród segmentu idoli, gdzie wytwórnie są ważniejsze, scena muzyczna się zmienia. Wielka Trójka wytwórni SM, YG i JYP już nie istnieje, jako że malutka wytwórnia BigHit wprowadziła na tą scenę BTS, którzy rozwinęli ją w w ogromną wytwórnię. Sukces modelu BigHit, który stawiał na autentyczność artystów, zainspirował inne małe wytwórnie do wkroczenia na rynek i podzielić tą samą ścieżkę. Nawet Wielka Trójka zmienia swoje podejście i pozwala na większą ingerencję idoli w proces twórczy.

Potencjalnie bardziej niszczący dla segmentu idoli jest fakt, że wpływ tradycyjnych gatekeepers w Korei spada z dnia na dzień. Stara formuła, że kpopowa grupa musi najpierw zdobyć popularność w Korei, a później poszukiwać sławy za granicą - kolejny relikt z lat 2000 - już nie istnieje. Dzisiaj, grupy kpopowe odwołują się bezpośrednia do międzynarodowych fanów poprzez Youtube i serwisy społecznościowe, tak że zaczynamy zauważać subtelne rozbieżności pomiędzy kpopowymi grupami które są popularne poza Koreą. BTS, w rzeczywistości, jest niedawnym przykładem tego fenomenu. Podczas gdy grupa była całkiem popularna w Korei, BTS znalazło jeszcze większy sukces poza granicami swego kraju i ich międzynarodowa sława, zwiększyła jeszcze bardziej popularność w Korei. Zauważając ten trend, amerykańskie wytwórnie przyłączyły się do walki, grając dużą rolę w kreowaniu grup kpopowych, które będą nakierowane na specjalny rynek międzynarodowy - tak jak SuperM, wspólny projekt SM Entertainment i Capitol Records, którego debiutancki album natychmiastowo podbił amerykańską listę przebojów. Z większą ilością graczy na kpopowym podwórku oferującym różne ścieżki do gwiazdorstwa, pomysł że kpopowe wytwórnie tworzą cały produkt, już nie istnieje.

Oczywiście, kpopowe wytwórnie nadal będą istnieć w kpopie  i ich wpływ będzie znaczący. NIektóre wytwórnie nadal będą kontrolować swoich idoli. Niektóre wytwórnie zrujnują życie swoich idoli i tych wokół nich. To całkiem sprawiedliwe i w porządku dyskutować nad dobrymi i złymi aspektami kpopowych wytwórni, ponieważ jest dużo do dyskusji. (Dla przykładu, zaangażowanie YG Entertainment w skandal w klub Burning Sun jest niedostatecznie dyskutowany). Musisz jedynie szczegółowo mówić o jakiej części kpopu dyskutujesz; mówić konkretnie o danym artyście lub wytwórni, a nie uogólniając to na całą scenę kpopu. Uporczywe wykorzystywanie seksualne w wykonaniu R. Kelly'ego nie świadczy o całej amerykańskiej scenie muzycznej. Jak również samobójstwo Amy Winehouse nie świadczy o całej angielskiej scenie muzycznej. Dlaczego kpop miałby być inny?

Jeśli masz życzenie, by dyskutować nad całym rynkiem popowym w Korei - i byłoby to warte wysiłku - mam jedną sugestię Bierz kpop na poważnie. Porzuć pomysł, że kpop jest sztuczny, a kpopowi fani to owce. Zamiast tego poważnie podejdź do historii kpopu, poważnie zbadaj rynek muzyczny, który wykracza ponad kpop, poważnie rozważ jak współczesna generacja odnosi się do pionierów i rówieśników i poważnie zaangażuj się w to, dlaczego fani lubią to co lubią. Ponieważ na przełomie 21 wieku myślano, że kpop jest przestarzały i będzie jeszcze bardziej przestarzały w nadchodzących latach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz