sobota, 13 marca 2021

Recenzja Rose - R

 W listopadzie 2018 roku jako pierwsza z Blackpink solowo zadebiutowała Jennie z utworem Solo. Już wtedy pojawiały się zapowiedzi, że następną członkinią, która wyda debiutancki krążek, będzie Rose. YG Entertainment jest jednak znane z opieszałości i fani Blackpink musieli czekać prawie dwa lata na single album od Rose. Jako fanka tego girlsbandu miałam wysokie oczekiwania. Czy Rose im sprostała?

On The Ground - akustyczna piosenka z minimalnym użyciem instrumentów. Wyróżnia się tu występowanie  w tle gitary i lekkie elektroniczne dźwięki. 
Rose płynnie mówi w języku angielskim więc śpiewa utwór całkowicie we wspomnianym języku. YG Entertainment zawsze tworzył muzykę wzorując się na zachodnich trendach, ale w przypadku Blackpink wytwórni tej udawało się zgrabne połączenie kpopowego brzmienia z zachodnim. Jeśli chodzi o On The Ground, melodia ta brzmi jak coś co możemy usłyszeć codziennie w radiu. Nie wyróżnia się niczym  specjalnym i jest nijaka.  
Zapewne śpiewanie w języku angielskim, ma na celu przyciągnięcie grupy docelowej, czyli fanów z całego świata, zwłaszcza z Ameryki. Nie podoba mi się takie podejście - gdybym chciała słuchać muzyki zachodniej, nie słuchałabym kpopu.
ocena: 3.0

Gone - kolejna piosenka o średnim tempie całkowicie w języku angielskim. Jest ona dość monotonna i nie ma wyraźnie wyodrębnionego refrenu. 
ocena: 3.0

Ocena ogólna: 3.0
Szczerze powiedziawszy liczyłam na lepsze nagrania i biorąc pod uwagę, że Rose to główna wokalistka Blackpink, spodziewałam się większych popisów wokalnych. Widocznie Koreańczycy nie podzielają mojego zdania co do przeciętności obu piosenek, skoro znajdują się one w dziesiątce na liście przebojów Melon.

8 komentarzy:

  1. Tak jak napisałaś na końcu spodziewałam się po niej wokalnego popisu ^^ generalnie mam podobne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo wielkie umysły myślą podobnie xd
      dzięki za komentarz :)

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc ogólnie nic nie mam przeciwko monotonnym czy "nijakim" utworom, bo sama lubię sporo takich, ale w przypadku On the Ground i Gone obu piosenkom brakuje tego czegoś, co sprawiłoby, że chciałabym posłuchać je po raz kolejny. Utwory są w porządku, ale nie wpadają za bardzo w ucho. Szkoda, bo Rose ma naprawdę interesującą barwę głosu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam trochę rozczarowana On the Ground ;< Nie rozumiem tego elektropopowego refrenu niestety. Ale podoba mi się występ i choreografia i jestem nawet zaskoczona jakim całościowym performancem jest ta piosenka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie, występy Rose polepszają odbiór piosenki
      dzięki za komentarz :)

      Usuń
  4. Początek solo Rose z BlackPink jest bardzo spokojny z nutą magii mocnego grzmienia melodii śpiew Rose jest bardzo spokojny jak słucham widać że to pop delikatny ubrania są cudowne jakie nosiła w teledysku swoim i dodatki kolor włosów cudny makijaż też muzyka w miarę okay ale oceny nie dam

    OdpowiedzUsuń