Dni młodego listonosza, mieszkającego samotnie z kotem Kapustkiem, są policzone, choć on sam nie zdaje sobie z tego sprawy. Diagnoza lekarska jest dla niego szokiem – zostały mu tylko miesiące, a może nawet tygodnie życia. Zanim jednak zdąży oswoić się z tą trudną wiadomością, pojawia się diabeł ze specjalną ofertą: otrzyma dodatkowy dzień życia za każdą rzecz, którą postanowi usunąć ze świata. Tak oto rozpoczyna się naprawdę niezwykły tydzień…
"A gdyby tak ze świata zniknęły koty?" to ciepła i poruszająca powieść o wartościach prawdziwie cennych dla ludzi. Pełno jest w niej odniesień do cytatów słynnych ludzi, do Biblii. W pewnym momencie diabeł wyznaje, że znowu przegrał z Bogiem. Przywodzi mi to na myśl historię Hioba, który padł ofiarą zakładu Boga z szatanem.
Głowny bohater to człowiek samotny, który dzięki umowie z diabłem zaczyna odkrywać sens życia. Z książki można wyciągnąć wiele nauk o przemijaniu i relacjach rodzinnnych, które trzeba pielęgnować.
Powieść czyta się szybko; trudno oderwać się od lektury. Wielokrotnie w czasie czytania pociekły mi łzy.
Dzieło zapada w pamięć i zmusza do refleksji.
Ocena: 4,6/5
Aż mi się ciepło zrobiło o tej recenzji, fajna książka, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńBardzo ciekawa książka. Pozdrawiam:-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
UsuńSuper, brzmi zachęcająco :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
UsuńTo by było dla mnie straszne gdyby zniknęły koty. Bardzo zaciekawiłaś mnie tą książką 😊
OdpowiedzUsuńDla mnie też. Nie wyobrażam sobie zniknięcia mojej Miałpy :)
UsuńBardzo podoba mi się okładka, ale też to, o czym ta książka opowiada.
OdpowiedzUsuńMi też :)
UsuńJa się nie zgadzam żeby ze świata zniknęły koty 😉 ale książki jestem bardzo ciekawa 🤗
OdpowiedzUsuńTeż się na to nie zgadzam :)
UsuńCzytałam tę książkę. Poruszająca, dająca do myślenia.
OdpowiedzUsuńTak, to prawda :)
UsuńBardzo ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńTaka jest :)
UsuńDopiszę do swojej listy do przeczytania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pozdrawiam również :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tym tytułem, ale muszę przyznać, że brzmi bardzo chwytliwie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, książka wygląda na skłaniającą do refleksji. Pewnie też bym uroniła łzy. Zapiszę sobie. Może akurat kiedyś będę miała okazję ją przeczytać :)
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńUwielbiam takie zmuszające do refleksji książki. Zapowiada się bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :)
UsuńDawno nie czytałam nic co skłoniłoby mnie do jakiś głębszych przemyśleń. Chyba czas to zmienić, szczególnie że tak wysoko oceniłaś tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez kotów. Niesamowite stworzenia. Bardzo chętnie przeczytam tę książkę. Zapisuje sobie wszystkie polecone przez Ciebie tytuły.
OdpowiedzUsuń