piątek, 18 października 2024

Receznja Tętniące życie - Kim AeRan

 

Para szesnastolatków, pierwsze miłosne uniesienia, ciąża. Z dnia na dzień Mira i Daesu muszą dorosnąć do roli rodziców, dojrzeć szybciej niż ich rówieśnicy. Czas w ich życiu przyspiesza. Maleńki Areum starzeje się jednak w jeszcze szybszym tempie. Choruje na bardzo rzadką chorobę, progerię, i kiedy sam ma szesnaście lat jego ciało ma już grubo ponad osiemdziesiąt.
"Tętniące życie" to skondensowana poruszająca opowieść o dojrzewaniu psychicznym i fizycznym, chorobie, przemijaniu oraz miłości rodzicielskiej. 
To dzieło zawiera wiele ciekawych przemyśleń. Pisana jest z perspektywy szesnastolatka, który swoim podejściem do życia zaimponował mi.
W książce zaszokował mnie jeden wątek, który pozostawił głęboki ślad w psychice Areuma. Nie przypuszczałam, że coś, co miało tak szczęśliwy początek, może się tak źle skończyć. Nie chcę za wiele zdradzać, ale ten temat spowodował u mnie zamęt w głowie i sprawił, że było mi jeszcze bardziej szkoda chłopca.
Mimo że "Tętniące życie" porusza egzystencjonalną problematykę, nie przytłacza ona czytelnika.
Ten piękny utwór czyta się szybko - pochłonęłam go w jeden wieczór.
Na polskim rynku jest to jedyna książka Kim AeRan, która jest jedną z najpopularniejszych pisarek z Korei Południowej, ale jestem pewna, że gdy pojawią się kolejne przekłady, z ochotą je przeczytam.
Ocena: 5/5

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz