Pewnego dnia Soo Jin ulega wypadkowi, w wyniku czego doznaje urazu głowy i traci pamięć. Jednakże w tych ciężkich chwilach może liczyć na swojego męża Ji Hoona, który jest wobec niej bardzo opiekuńczy i wyrozumiały. Kiedy zostaje wypisana ze szpitala do domu, zaczynają się u niej pojawiać nagłe przebłyski wspomnień. Soo Jin nie wie, co jest fikcją, a co rzeczywistością, przez co kobieta jest niestabilna emocjonalnie. Gdy pewnego razu spotyka dawną znajomą, dowiaduje się od niej prawdy o Ji Hoonie. Soo Jin postanawia na nowo uczyć się życia, przy okazji odkrywając szokującą prawdę.
"Recalled" to trzymający w napięciu thriller, który został świetnie zagrany. Soo Jin (w tej roli Seo Ye Ji znana z It's okay not to be okay oraz Eve) wygląda na kruchą lecz jednocześnie podejrzliwą i upartą w dążeniu do poznania prawdy. Ji Hoon z kolei (grany przez Kim Kang Woo) jest czarujący i sprawia, że kibicuje się mu, mimo że jego prawdziwe instencje nie są znane do samego końca.
Ten film rozkręcał się z każdą mijającą minutą, by pod koniec nastąpił zaskakujący zwrot akcji. Wszystko było spójne i logicznie wytłumaczalne - puzzle, którymi raczył nas reżyser, znalazły swoje miejsce.
Widoczne jest, że jest to film niskobudżetowy jednakże, co najważniejsze, wywołuje on w widzu wiele emocji.
Warto odnotować, że "Recalled" to debiut reżyserki Seo You Min, który wywarł na mnie duże wrażenie.
Ocena: 4,5/5
O to może być naprawdę dobry o pomysł na wieczorny seans.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam złotem jesieni
Wiem komu polecić film😁
OdpowiedzUsuńEmocje są bardzo ważne, jak nie najważniejsze
OdpowiedzUsuńZ chęcią obejrzałabym ten film 😊
OdpowiedzUsuńO, ciekawy film. Chyba polecę go znajomej interesującej się Koreą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo interesująco:)
OdpowiedzUsuńJak znajdę na pewno obejrzę, bo pociąga mnie fabuła i uroda tej aktorki. :))
OdpowiedzUsuńDobrego nowego tygodnia!
Recenzje komentujących super, może i ja gdzieś znajdę, pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCiekawy film. Dreszczyk jest to coś co lubię. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPrawda o samym sobie jest najciekawsza. Uczymy się siebie chyba całe życie, bo też cały czas się zmieniamy.
OdpowiedzUsuńCiekawy film. Dobrego tygodnia życzę.🤗
Brzmi ciekawie. A "It's okay not to be okay" to świetny serial i lubię tę aktorkę. :)
OdpowiedzUsuńJa czuję się zaciekawiona, myślę, że to moje klimaty. Chętnie obejrzę. :)
OdpowiedzUsuńDzięki za zachętę, obejrzę jeśli mi się spodoba. Pozdrawiam barwami jesieni 🍁🍂
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła, trochę przypomina mi film z Nicole Kidman, ale niestety nie pamiętam tytułu :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że już kiedyś zetknęłam się z podobną historią. Nie pamiętam czy była to książka czy film.:)
OdpowiedzUsuńjakoś nie bardzo moje gusta;)
OdpowiedzUsuńCzasem niskobudżetowe filmy potrafią całkiem pozytywnie zaskoczyć :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie Ty, to bym o wielu rzeczach nie miała pojęcia
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzałabym :)
OdpowiedzUsuńTwoje wprowadzenie zachęca do obejrzenia żeby poznać zakończenie tej historii. Super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)