Oto historia, którą kiedyś usłyszałam - mówi południowokoreańska pisarka Bora Chung, po czym zabiera nas w podróżach po swoich opowieściach. O głowie wyłaniającej się z toalety, przeklętej lampie w kształcie królika i lisie, który krwawił złotem.
"Przeklęty królik" to już globalny fenomen - anglojęzyczny przekład Antona Hura nominowany był do Międzynarodowego Bookera i National Book Award - i nic dziwnego: opowiadania Chung to mikstura groteski, przypowieści i folkloru z mocno feministycznym zacięciem. Mieszanka, która czasem przeraża, innym razem odrzuca, ale zawsze uzależnia.
Jak zauważa w posłowiu Botra Czung, wspólnym mianownikiem dziesięciu opowiadań jest samotność bohaterów i to jak sobie z nią radzą. Postaciami targają przeróżne emocje: rozpacz, gniew, żądza, pragnienie bogactwa i władzy, okrucieństwo, chęć zabijania i zdrady.
Każde opowiadanie jest dziwne, z domieszką fantasy i baśniowości; trafia się również gatunek science fiction.
Sama byłam zdziwiona jak bardzo to dzieło przypadło mi do gustu. Każda historia niesamowicie angażuje czytelnika i nie sposób oderwać się od lektury. Co ciekawe akcja opowiadania "Ponowne spotkanie" dzieje się w Polsce i jednym z bohaterów jest Polak.
Pochłonęłam ten utwór w jeden dzień, więc zachęcam do sięgnięcia po niego.
Ocena: 5/5
Globalny fenomen a ja nie znam, wstyd 😱 ale tytuł już zapisany na listę do przeczytania 🙂
OdpowiedzUsuńByłam niedawno w księgarni i miałam tę książkę w ręce... Ostatecznie nie kupiłam, ale po Twojej recenzji, na pewno w końcu po nią sięgnę! :) A co do książki „Wszyscy zakochani nocą”, to jak ją oceniasz? Podobała Ci się? ;)
OdpowiedzUsuńPodobała, podobała! Chociaż to wg mnie najgorsza z trzech wydanych w Polsce powieści Mieko Kawakami
UsuńNa dniach pojawi się recenzja :)
Mocno zachęcasz :)
OdpowiedzUsuńSamotność jest obecnie chorobą cywilizacyjną. Chętnie przeczytam te opowiadania.
OdpowiedzUsuńPoszukam i przeczytam :)
OdpowiedzUsuńDzięki za recenzję ;)
OdpowiedzUsuńPo Twojej rekomendacji bardzo chciałabym przeczytać! Dobrego dnia moja droga Kinagyo.🤗🌞🍁
OdpowiedzUsuńMam i czekam... Na razie muszę skonczyć to, co pozaczynałam (3 powieści i 2 stricte psychologia), ale na pewno przeczytam, bo zachęciłaś bardziej niz Lubimy Czytać. :D😍😘
OdpowiedzUsuńWolę raczej powieści niż opowiadania, ale Twoja recenzja bardzo mnie zachęciła :)
OdpowiedzUsuńTakie pozytywne zaskoczenia są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji chętnie sięgnęłabym po te opowiadania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Jeśli trudno się od niej oderwać, to znaczy, że jest dobra i godna polecenia.
OdpowiedzUsuńDlatego dziękuję za tę recenzję...
Po takiej opinii po prostu trzeba przeczytać
OdpowiedzUsuńuuu kolejna recenzja, która aż mnie pcha do poznania opisywanego tytułu! ależ mi narobiłaś smaka :) smaka na małe czytanko. Dziękuję za świetną inspirację :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeczytałam tę książkę, o moich odczuciach napisałam TUTAJ. Ocena u mnie raczej pół na pół, opowiadania wydają się oryginalne, ale zbyt często główni bohaterowie są wyprani z emocji, jakby opisywała ich osoba autystyczna.
OdpowiedzUsuń