Mieszkająca w Seulu Yujin przez kilka lat bya bez reszty pochłonięta tworzeniem start-upu. W wyniku wielu decyzji musiała jednak sprzedać firmę i straciła pracę. Jej życie całkowicie się zmienia, kiedy przypadkiem odwiedza wieś Soyang-ri. Oczarowana tym miejscem postanawia zrezygnować z wielkomiejskiego życia i założyć księgarnię. Wyjątkowa księgarnię.
W Soyang0ri Book's Kitchen możan odnaleźć spokój i otrzymać wsparcie, kiedy w życiu dzieje się zbyt wiele. A wszystko oczywiście za sprawą książek.
Czas moija, zmieniają się pory roku, do Soyang-ri Book's Kitchen przybywają kolejni goście. Każdego sprowadzają inne kłopoty bądź rozterki. I każdy z nich otrzymuje książkę, która ukoi jego duszę i ktora pomaga w rozwiązywaniu problemów.
"Kuchnia książek"momentalnie skojarzyła mi się z dwoma innymi azjatyckimi powieściami - Wszystko, czego szukasz znajdziesz w bibliotece i Witajcie w księgarni Hyunam- Dong. Dzieło Kim Jee Hye to jakby ich połączenie. Zawiera mnóstwo opisów funkcjonowania księgarni (jak w drugiej pozycji), a jednocześnie wgłębia się w psychikę bohaterow (jak w pierwszym utworze).
Kuchnia książek to comfort book pisana "ku pokrzepieniu serc".
Nie znajdziemy tutaj może dynamicznej akcji, ale za to po lekturze zostanie znami poczucie ciepła i życzliwości.
Satysfakcjonowało mnie również zakończenie, dlatego polecam tą książkę.
Ocena: 4,5/5
Zachęcająca recenzja
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się określenie Comfort book :)
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu zaglądam do takich komfortowych książek.
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBeautiful post
OdpowiedzUsuńNiesamowita jest Twoja wiedza o Azji i jej szeroko pojętej kulturze. Ja najbardziej znam Murakami i tegoroczną noblistkę i muszę chyba naprawdę nadrobić zaległości. Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńBardzo zachęcająca recenzja :D
OdpowiedzUsuńLubię książki z tego kręgu kulturowego. Wpisują kolejną na moją listę do przeczytania i zobaczymy czy też mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNie od dziś wiadomo, że książki mogą zaspokoić ciekawość i odpowiedzieć na nurtujące nas pytanie. Albo... postawić całkiem nowe.
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja. Dobrego tygodnia 🤗
bardzo zaciekawiła mnie ta książka
OdpowiedzUsuńNie znam azjatyckiej literatury, ale ta fabuła brzmi całkiem obiecująco.
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco. :)
OdpowiedzUsuńRadiomuzykant-ka
Lubię azjatyckie comfort booki. :) Będę miała ten tytuł na oku.
OdpowiedzUsuńKusisz skutecznie. Może kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi obiecująco...
Brzmi bardzo ciekawie, z chęcią bym przeczytała tę książkę 😊
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, będę miała ją na uwadze:)
OdpowiedzUsuńLubię książki o książkach. Zawsze miło jest się odnaleźć w takiej książkowej księgarni, lub bibliotece :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja
OdpowiedzUsuńwitam serdecznie 💚
OdpowiedzUsuńwspaniała recenzja, zachęcająca do przeczytania.. dlatego z przyjemnością przeczytam 'Kuchnia książek' - Kim Jee Hye
'Książki są lekarstwem dla umysłu' - Demokryt
- pozdrawiam ciepło, dobrych dni życzę 😊🍀🌞
Też w pierwszej chwili skojarzyła mi się z "Wszystko, czego szukasz znajdziesz w bibliotece" i "Witajcie w księgarni Hyunam- Dong". Tylko przez moment (nie wiem czemu), myślałam że więcej w niej gotowania niż właśnie rozterek bohaterów :D
OdpowiedzUsuńTo musi być bardzo ciepła i niezwykła pozycja książkowa <3
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł i ciekawy opis.
OdpowiedzUsuńTe comfort książki to podobno hit or miss, cieszę się, że ta najwyraźniej zalicza się do tej pierwszej grupy ;)
OdpowiedzUsuń