wtorek, 8 października 2024

Recenzje koreańskich dram - część 25

 


Potwór z Gyeongseongu sezon 2
Poprzedni sezon zakończył się zagadkowo. Wiemy jedynie, że Yoon Chea-Ok otrzymała wirusa, dzięki któremu przeżyła.
Drugi sezon toczy się już w czasach współczesnych - dowiadujemy się co działo się z bohaterami przez niespełna 80 lat.
Oprócz znanych już postaci, pojawiają się nowe, jak na przykład Jang Ho-jae, który na skutek zdarzenia sprzed roku stracił pamięć i Seung-Jo, czarny charakter, który skradł show. Nie musiał nawet nic mówić. Same jego spojrzenie było tak złowrogie, że przechodziły mnie ciarki.
O ile pierwszy sezon był klimatyczny, o tyle drugi jest dynamiczniejszy i bardziej trzymający w napięciu. Scen walk jest dużo i robią wrażenie, a jednocześnie nie ma nimi przesytu.
Minusem jest ro, że bez znajomości pierwszego sezonu ciężko się zorientować w fabule. Momentami miałam déjà vu, jako że niekóre sceny i dialogi wypowiedziane w drugim sezonie były identyczne z pierwszym. Jak widać historia lubi się powtarzać. 
Podobał mi się również wątek romantyczny. Głównych bohaterów łączyło godne pozazdroszczenia uczucie - prawdziwa, skłonna do poświęceń miłość.
Ocena: 4,7/5

Sweet Home sezon 1
Po niespodziewanej tragedii, która zabija całą jego rodzinę i pozostawia go jedynym ocalałym, Cha Hyun-su opuszcza dom rodzinny i przenosi się do zrujnowanego kompleksu apartamentów znanego jako Green Home. Pewnej nocy w mieście zaczynają pojawiać się przerażające potwory, które sieją zniszczenie. Hyun-su i pozostali mieszkańcy kompleksu jednoczą się, aby walczyć o przetrwanie w obliczu nowego, nadprzyrodzonego zagrożenia.
Sweet Home ma wielu bohaterów i może dlatego akcja rozkręca się powoli. A gdy już to robi, bardzo ciężko oderwać się od ekranu. Mimo grasujących potworów, ludzie zachowują się realistycznie. Obserwujemy postawy postaci w obliczu zagrożenia.
Nie jest do końca wyjaśnione, kto i dlaczego przemienia się w monstra i to niedopowiedzenie dodaje mrocznego i niepokojącego klimatu.
Dużym plusem jest aktorstwo Song Kanga odgrywającego rolę Hyun-su. Uważam, że jest to jego najlepsza rola, a widziałam z nim już 5 dram
Jestem zaskoczona, że tak bardzo spodobał mi się ten serial. Nie jestm fanką horrorów, ale cieszę się, iż dałam szansę Sweet Home.
Ocena: 4,4/5

7 komentarzy:

  1. Może uda mi się w najbliższym czasie obejrzeć jakąś koreańską produkcję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocne tytuły, a co do k-dram, to skończyłam ostatnio oglądać
    "Miłość po sąsiedzku". ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o pierwszą dramę, to będzie lekki spoiler, więc radzę się zastanowić, czy czytać.
    Nie wiem, czy powinnam się zgodzić, że Jang Ho-jae jest taką nową postacią w drugim sezonie "Potwora z Gyeongseongu". Nie rozwinę jednak bardziej tematu, bo powiem za dużo. Poza tym zabrakło mi jakiegoś celu w tym, co się działo w drugim sezonie. Pierwszy sezon to miał. Ale poza tym muszę powiedzieć, ze podobało mi się.
    "Sweet Home" nie oglądałam. Głownie z tego powodu, że nie lubię horrorów. Ale skoro, jak twierdzi autorka, jest to najlepsza drama z Song Kangiem, to może powinnam obejrzeć. Zważywszy, że ponoszę winę za to, że dramy z tym aktorem tutaj się pojawiły. Z tych, które ja oglądałam, to nie ma tu jeszcze opisu dramy "When The Devil Calls Your Name". Song Kang gra tam wprawdzie rolę drugoplanowa, ale znaczącą. No i w najbliższym czasie nic nowego z tym aktorem się nie pojawi. ;)

    OdpowiedzUsuń