Przypomniały mi się czasy, gdy w gimnazjum lubiłam Bollywood. Kabhi Kushi Kabhie Gham to moim zdaniem zdecydowanie najlepszy film z tego gatunku. Oglądałam go kilka razy.
Po ślubie Nandini (Jaya Bhaduri) i Yash Raichand (Amitabh Bachchan) adoptują Rahula (Shah Rukh Khan). Parę lat później rodzi im się syn Rohan (Hrithik Roshan). Rahul wyjeżdża na studia do Londynu. Po powrocie ma przejąć firmę Raichandów. Ojciec planuje jego małżeństwo z Nainą (Rani Mukerji). Chłopak spotyka w biednej dzielnicy Chandini Chowk Anjali (Kajol). Wkrótce zakochują się w sobie. Yash nie zgadza się na związek syna z dziewczyną z niższych sfer. Mimo zakazu Yasha, Rahul i Anjali biorą ślub. Postanawiają opuścić Indie, gdy Yash unosi się dumą i nie daje im błogosławieństwa. Przenoszą się do Anglii razem z młodszą siostrą Anjali, Poo (Kareena Kapoor). Rohan wyjeżdża do szkoły z internatem. Po 10 latach wraca i postanawia złączyć rozbitą rodzinę, sprowadzając do domu Rahula z rodziną...
Kabhi Khushi Kabhie Gham to jedna z najkosztowniejszych produkcji Bollywoodu. Film oczarowuje już od pierwszych minut, gdy widzimy kolorowe sari, w które ubrane są kobiety. Barwna scenografia jest wprost urzekająca, a bohaterowie bardzo atrakcyjni.
Film tworzy magię - trudno oderwać się od ekranu. Wszystko okraszone jest przepiękną muzyką i tańcami. Postacie śpiewają o tym, co im w duszy gra.
Główni bohaterowie są bez skazy - są wręcz idealni i łatwo ich polubić. Nawet ojciec Rahula i Rogana, który w pewnym momencie przysparza wiele kłopotów zakochanej parze, na końcu okazuje się nie być takim złym.
Film opowiada o rodzinnych więzach i miłości, która przetrwa wszystkie przeszkody.
W pewnym momencie potrzebowałam chusteczki, by otrzeć łzy.
Polecam!
Ocena: 5/5
Magia, barwna scenografia to fajna sprawa zwłaszcza gdy chcemy odskoczni od szarej codzienności
OdpowiedzUsuńTo prawda :D
UsuńTo taka niezapomniana podróż do świata pełnego barw i magii, w którym dzieje się jak zajmująca historia rodzinna. Koniecznie muszę obejrzeć.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńDla tej barwnej scenografii na pewno warto zobaczyć ten film.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńMają fajne i lekkie filmy pełne barw , więc kto by nie lubił . Tego nie znam
OdpowiedzUsuńTak, podobają mi się ich filmy :)
UsuńCzasem słońce, czasem deszcz... Bardzo lubiłam kiedyś bollywoodzkie kino. :)
OdpowiedzUsuńJa teeeż :)
UsuńYour review of *Kabhi Khushi Kabhie Gham* brings back so many memories of this iconic Bollywood film! It's truly a masterpiece that blends drama, family dynamics, romance, and music in such a beautiful way. The vibrant colors, breathtaking dances, and emotional moments definitely make it a movie worth revisiting. The film does an excellent job of portraying the importance of family and the power of love, even in the face of cultural barriers and generational differences.
OdpowiedzUsuńThe performances, especially by Shah Rukh Khan, Kajol, and Amitabh Bachchan, really shine. And yes, the music adds so much depth to the narrative—it’s impossible not to get swept up in the emotions of the story. Thanks for the recommendation—I’m sure many readers will enjoy watching this Bollywood classic again!
I just shared a helpful new post; you're welcome to check it out. Wishing you a happy holiday!
Yes, Kabhi Khushi Kabhie Gham is a stunning movie :)
UsuńThanks for a comment!
Nie oglądam zbytnio filmów Bollywood, ale widzę, że robi się na nie co raz większa moda :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tym tytule. Ale faktycznie musi być dobry skoro oglądałaś go kilka razy! Przed chwilą oglądałam na YouTube Agnieszkę Grzelak w stroju sari i muszę przyznać, że te stroje robią niesamowite wrażenie! Kusi obejrzeć ten film chociażby dla nich :)
Skoro Ty płakałaś, to ja będę tym bardziej! :D
Gorąco polecam :)
UsuńNiestety nie znam za wiele tytułów z kina Bollywood, w zasadzie znam może dwa albo trzy. Chciałabym poznać więcej filmów z tego gatunku więc chętnie poznam takie inspiracje :) Interesujący tytuł!
OdpowiedzUsuńSari sa takie piękne!
OdpowiedzUsuń