Kim Man Seob jest wdowcem żyjącym w Seulu, który aby związać koniec z końcem, pracuje jako taksówkarz. Mężczyzna potrzebuje pieniędzy na utrzymanie siebie i swojej córki, więc gdy słyszy, że pewien cudzoziemiec proponuje zapłacić sporą sumę za przejazd taksówką do Gwangju, ten bez wahania podkrada zlecenie innemu kierowcy. Nieświadomy Kim Man Seob zawozi niemieckiego reportera Petera do oblężonego przez rząd wojskowy miasta, w którym trwa właśnie powstanie przeciwko władzy.
"Taxi driver" to istne filmowe arcydzieło. Opowiada o prawdziwych wydarzeniach z maja 1980 roku mających miejsce w Gwangju, kiedy to ludzie zbuntowali się przeciwko dyktatorskim rządom.
Produkcja zaczyna się dość pogodnie. Bawiły mnie próby komunikawania się się taksówkarza z dziennikarzem łamanym angielskim. Wszystko zmienia się, gdy docierają do Gwangju.
Uroniłam kilka łez, kiedy nastąpiła strzelanina, zwłaszcza w momecnie gdy mężczyźni, machając białą flagą, weszli pod linie strzału, żeby ratować rannych.
Słyszałam już o powstaniu w Gwangju w 2013 roku, dzięki... kpopowi. Otóż zespół SPEED wydał teledysk opowiadający o tych tragicznych wydarzeniach. Jednym z aktorów jest lubiany prze mnie Ji Chang Wook.
Czytałam również książkę tegorocznej noblistki Han Kang "Nadchodzi chłopiec", poświęconej tej ciemnej karcie koreańskiej historii.
Teraz przyszła pora na obejrzenie filmu, który jest wstrząsający.
Co więcej, historia dziennikarza, Jürgena Hinzpetera, oraz taksówkarza Kim Sa Boka jest prawdziwa. Obaj ryzykowali życiem, żeby świat dowiedział się o krwawym stłumieniu powstania.
Według szacunków historyków zabitych zostało 2000 osób, chociaż oficjalne statystki do dziś mówią o zaledwie dwustu ofiarach zamieszek.
Film można obejrzeć na dramaqueen.
Ocena: 5/5
Myślałem z początku, że to remake "Taxi", ale to chyba zupełnie inna historia, prawda?
OdpowiedzUsuńOj, zdecydowanie inna :D
UsuńNa pewno mocno zachęca mnie fakt, że to historia oparta na faktach.
OdpowiedzUsuńTo duży plus! :)
UsuńCiekawa wersja zupełnie inna
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :)
UsuńHistoria na faktach zdecydowanie mnie przekonuje.
OdpowiedzUsuńTo świetnie :)
UsuńIle ja się tu dowiaduję u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że na coś się przydaję xD
UsuńTo może być ciekawa historia i wciągająca.
OdpowiedzUsuńJest taka :)
UsuńZ pewnością to bardzo ciekawa pozycja, dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz :)
UsuńZapowiada się naprawdę świetnie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam 🤗🧡
Pozdrawiam również :)
UsuńNie słyszałam o tym powstaniu, dlatego tym chętniej obejrzę ten film :)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńOsobiście nie jestem fanką takich produkcji i nie słyszałam o tym filmie
OdpowiedzUsuńRozumiem ^^
UsuńBardzo ciekawa historia. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńDzięki za komentarz :)
UsuńBardzo ciekawa historia, nie słyszałam wcześniej o tych wydarzeniach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mój blog na coś się przydał :)
UsuńWcześniej nie słyszałam o tych wydarzeniach,a okazuje się że to bardzo trudne wydarzenia. Film będę miała na uwadze. Serdecznie pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńKsiążkę "Nadchodzi chłopiec" mam na oku.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńZ jednej strony trochę smutne, że sporo osób dowiaduje się o takich rzeczach z popularnych piosenek, z drugiej - takie życie. I dobrze, że mogą się dowiedzieć, bo tak to byłoby (dla wielu) wydarzenie zapomniane. Nie znałam tej historii, od razu miałam skojarzenie ze słynnym zdjęciem mężczyzny stojącego przed czołgiem (Tiananmen).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Swoją drogą łatwo zapamiętać datę wydarzeń na Placu Tiananmen z 1989 roku, bo kiedy w Polsce obalono komunizm, trumfował on w Chinach.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Widzę, że tematykę bardzo urozmaiconą wybierasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam cieplutko :)
Usuń