wtorek, 17 grudnia 2024

Recenzja Taxi driver

 

Kim Man Seob jest wdowcem żyjącym w Seulu, który aby związać koniec z końcem, pracuje jako taksówkarz. Mężczyzna potrzebuje pieniędzy na utrzymanie siebie i swojej córki, więc gdy słyszy, że pewien cudzoziemiec proponuje zapłacić sporą sumę za przejazd taksówką do Gwangju, ten bez wahania podkrada zlecenie innemu kierowcy. Nieświadomy Kim Man Seob zawozi niemieckiego reportera Petera do oblężonego przez rząd wojskowy miasta, w którym trwa właśnie powstanie przeciwko władzy.
"Taxi driver" to istne filmowe arcydzieło. Opowiada o prawdziwych wydarzeniach z maja 1980 roku mających miejsce w Gwangju, kiedy to ludzie zbuntowali się przeciwko dyktatorskim rządom.
Produkcja zaczyna się dość pogodnie. Bawiły mnie próby komunikawania się się taksówkarza z  dziennikarzem łamanym angielskim. Wszystko zmienia się, gdy docierają do Gwangju.
Uroniłam kilka łez, kiedy nastąpiła strzelanina, zwłaszcza w momecnie gdy mężczyźni, machając białą flagą, weszli pod linie strzału, żeby ratować rannych.
Słyszałam już  o powstaniu w Gwangju w 2013 roku, dzięki... kpopowi. Otóż zespół SPEED wydał teledysk opowiadający o tych tragicznych wydarzeniach. Jednym z aktorów jest lubiany prze mnie Ji Chang Wook.
Czytałam również książkę tegorocznej noblistki Han Kang "Nadchodzi chłopiec", poświęconej tej ciemnej karcie koreańskiej historii.
Teraz przyszła pora na obejrzenie filmu, który jest wstrząsający.
Co więcej, historia dziennikarza, Jürgena Hinzpetera, oraz taksówkarza Kim Sa Boka jest prawdziwa. Obaj ryzykowali życiem, żeby świat dowiedział się o krwawym stłumieniu powstania. 
Według szacunków historyków zabitych zostało 2000 osób, chociaż oficjalne statystki do dziś mówią o zaledwie dwustu ofiarach zamieszek. 
Film można obejrzeć na dramaqueen
Ocena: 5/5

32 komentarze:

  1. Myślałem z początku, że to remake "Taxi", ale to chyba zupełnie inna historia, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno mocno zachęca mnie fakt, że to historia oparta na faktach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa wersja zupełnie inna

    OdpowiedzUsuń
  4. Historia na faktach zdecydowanie mnie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile ja się tu dowiaduję u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To może być ciekawa historia i wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z pewnością to bardzo ciekawa pozycja, dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się naprawdę świetnie :)
    Serdecznie pozdrawiam 🤗🧡

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tym powstaniu, dlatego tym chętniej obejrzę ten film :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Osobiście nie jestem fanką takich produkcji i nie słyszałam o tym filmie

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawa historia. Dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawa historia, nie słyszałam wcześniej o tych wydarzeniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że mój blog na coś się przydał :)

      Usuń
  13. Wcześniej nie słyszałam o tych wydarzeniach,a okazuje się że to bardzo trudne wydarzenia. Film będę miała na uwadze. Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
  14. Książkę "Nadchodzi chłopiec" mam na oku.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z jednej strony trochę smutne, że sporo osób dowiaduje się o takich rzeczach z popularnych piosenek, z drugiej - takie życie. I dobrze, że mogą się dowiedzieć, bo tak to byłoby (dla wielu) wydarzenie zapomniane. Nie znałam tej historii, od razu miałam skojarzenie ze słynnym zdjęciem mężczyzny stojącego przed czołgiem (Tiananmen).
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą łatwo zapamiętać datę wydarzeń na Placu Tiananmen z 1989 roku, bo kiedy w Polsce obalono komunizm, trumfował on w Chinach.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  16. Widzę, że tematykę bardzo urozmaiconą wybierasz.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń